Znowu było blisko zalania domów
CAŁY POWIAT Padające przez kilka dni deszcze spowodowały, że w połowie ubiegłego tygodnia woda w lokalnych potokach i rzekach zaczęła przekraczać stany ostrzegawcze. Na Wielopolce i Bystrzycy lustra wody opadły dopiero w nocy ze środy na czwartek, kiedy ustał deszcz. W czwartek do południa znowu jednak lało. W wielu domach ludzie bali się zalania przez wodę.
Sondy rejestrujące poziomo wody na Wielopolce w Łączkach Kucharskich wykryły przekroczenie stanu alarmowego około 11:00 w środę, 11 listopada. Lustro wody, które normalnie utrzymuje się na wysokości poniżej 1 metra, tuż po 12:00 było już na wysokości 3 metrów. Wody w wielu miejscach w Gliniku, Łączkach i Okoninie zaczęły się rozlewać na łąki.
Na granicy Checheł i Okonina z brzegów wystąpił też potok, z powodu przytkanego przepustu woda rozlała się na drogę wojewódzką relacji Ropczyce – Wielopole. Po południu interweniowali strażacy. Woda przelewała się przez drogę i wchodziła na posesje. Trzy jednostki OSP, z Ropczyc Środmieścia, Okonina i Checheł wysłały swoich ludzi, którzy koordynowani przez strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej udrożnili przepust i uratowali domy przed zalaniem wodą.(…) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety
naj
Podobne wpisy