Woda wdarła się do domu
ROPCZYCE CHECHŁY♦ W piątek, 24 lutego woda z roztopów wdarła się do jednego z domów na ropczyckich Chechłach na wysokości pierwszego przystanku autobusowego. Dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej około 12:40 otrzymał wezwanie i wysłał na miejsce jeden zastęp strażaków z PSP. Jak się okazało, woda, która nie zmieściła się w rowie, zalała niski parter murowanego domu. Przy okazji ponownie rozgorzał spór o to, dlaczego, mimo kolejnych podtopień, rowy i wodnice na Chechłach są niedrożne.
Strażacy po przybyciu na miejsce przepompowywali wodę z rowów, by zapobiec pogorszeniu się sytuacji. Z kolei sprowadzona przez ropczyckich urzędników po południu koparka zniszczyła fragment chodnika przy drodze wojewódzkiej Ropczyce – Wielopole. Jak się okazało, został tak nieszczęśliwie ułożony, że blokował przepust pod drogą. Niestety, kiedy usunięto blokadę i woda ruszyła w kierunku rzeki lokalną wodnicą, okazało się, że kolejne przepusty również spiętrzają wodę. Strażacy z OSP Ropczyce, którzy pojawili się na miejscu po południu, musieli w woderach odblokowywać kolejne mostki na wodnicy.
Właściciel zalanego domu, czyli pan Stanisław Kordek i mieszkający razem z nim rodzice, są przekonani, że za nieszczęście, które na nich spadło, odpowiada właścicielka gruntu po sąsiedzku. Według nich, o blisko metr podniosła poziom swojej działki, a potem całkowicie zasypała w rowie przy drodze wojewódzkiej przepust w kierunku Ropczyc. (…) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety
naj
Podobne wpisy