nowy8_rak

Mamy haka na raka

Niewiele się o nim mówi, jednak to jeden z najbardziej zabójczych nowotworów. Atakuje jelito grube na całej jego długości. Zanim przejdziemy do profilaktyki raka, kilka słów o narządzie, który choroba atakuje. Jelito grube stanowi końcowy odcinek przewodu pokarmowego. Składa się z kątnicy (jelita ślepego) z wyrostkiem robaczkowym, okrężnicy i odbytnicy zakończonej odbytem. Najczęstsze lokalizacje nowotworu przedstawia rysunek.

Rak jelita grubego to cichy zabójca

 

Magdalena Misiura
uczennica LO Ropczyce,
uczestniczka
ogólnopolskiego programu „Mam haka na raka”

Jak widać, największe zagęszczenie zmian nowotworowych jest w odbytnicy. Należy jednak pamiętać, że to okrężnica stanowi najdłuższą część jelita. Oznacza to, że w dużej mierze wykryte przypadki nowotworu dotyczą właśnie tej części. Zdecydowana większość guzów (95%), to nowotwory złośliwe. Według danych z 2008 roku, w Polsce odnotowano ponad 14 600 zachorowań na te nowotwory, z czego ponad 10 000 przypadków zakończyło się zgonem. Tak więc, co 40 minut wykrywa się kolejny przypadek raka jelita grubego, a co godzinę jedna osoba z tego powodu umiera! Objawy rozwijającego się nowotworu często umykają uwadze chorego, bo, niestety, są mało specyficzne. Należą do nich m.in. występujące naprzemiennie zaparcia i biegunki, silne bóle brzucha, stolec zabarwiony krwią i ogólne osłabienie organizmu. Oczywiście wymienione objawy nie muszą występować jednocześnie. To, jak duże jest ryzyko zachorowania na raka jelita grubego, zależy przede wszystkim od naszego trybu życia, chociaż nie bez znaczenia są odziedziczone przez nas geny. Nie mamy na nie wpływu, ale tryb życia wybieramy sami. Powszechnie wiadomo, że mała aktywność fizyczna prowadzi do wielu chorób, a przeprowadzone badania potwierdziły, że może również przyspieszać rozwój raka jelita grubego. Sprzyja bowiem tworzeniu się polipów w układzie pokarmowym, z których mogą rozwijać się nowotwory. Badacze twierdzą, że regularna aktywność fizyczna może pomagać organizmowi w usuwaniu polipów, zanim te zaczną rosnąć, ponieważ hamuje rozwój pierwszych komórek nowotworowych. Również nadmierne nagromadzenie tkanki tłuszczowej sprzyja nowotworzeniu komórek. Ryzyko rozwoju nowotworu u osób otyłych wzrasta o 50% . A ruch redukuje nadwagę przez spalanie nadmiaru kalorii. Aktywność fizyczna poprawia też kondycję naszego układu odpornościowego, który broni nas nie tylko przed przeziębieniami, ale również niszczy pojawiające się pierwsze komórki nowotworowe. Dużo mówi się o tzw. wolnych rodnikach, które sprzyjają rozwojowi nowotworów. I tu wysiłek fizyczny też jest najlepszym lekarstwem, bo pobudza produkcję białek niszczących te rodniki. Pisząc o aktywności fizycznej, nie mamy na myśli wyczynowego uprawiania sportu. Wystarczy codziennie 20 minut gimnastykować się, wykonując proste ćwiczenia, bądź też intensywnie maszerować, mało forsownie przebiec się. Zatwardziałym leniuchom na początek proponujemy ostatecznie spacer, byle codziennie. Rak boi się wysiłku, zatem ruszajmy się jak najwięcej, a w maratonie po życie wyprzedzimy raka z pewnością!
Za tydzień powalczymy z rakiem naszą antynowotworową dietą.

Przeciwnowotworowa „dieta cud”

 

Kamila Bujak
uczennica LO Ropczyce,
uczestniczka gólnopolskiego programu „Mam haka na raka”

W profilaktyce siła! Tak brzmi jedno z naszych haseł zachęcających do walki z rakiem jelita grubego. Profilaktyka to nie tylko dbałość o formę przez aktywność fizyczną, ale również odpowiednio zbilansowana dieta. Niestety, mało kto, stosując jakąkolwiek dietę, uwzględnia jej przeciwnowotworowe działanie. Zazwyczaj skupiamy się na kaloryczności bądź wskazaniach związanych z konkretną jednostką chorobową, np. dieta dla cukrzyków, nadciśnieniowców itp. Badania dowodzą, że jemy za dużo węglowodanów, posiłki są zbyt obfite i spożywane zbyt rzadko w ciągu dnia! Nasza dieta zawiera za mało owoców i warzyw, produktów pełnoziarnistych, oliwy z oliwek, kwasów omega 3. Jemy mało ryb, a za dużo mięsa czerwonego. Długofalowo ma to bardzo zły wpływ na stan śluzówki układu pokarmowego i jego florę bakteryjną. Jedzenie typu fast food oraz spożywanie wysoko przetworzonych produktów także poważnie szkodzą naszym jelitom. Jak zatem powinniśmy odżywiać się, by zwiększyć prawdopodobieństwo uniknięcia poważnych dolegliwości związanych z chorobami przewodu pokarmowego, w tym raka jelita grubego? Wzbogaćmy nasze menu o dużą ilość warzyw i owoców. Jedzmy pięć razy dziennie, spożywajmy małe porcje. Zadbajmy o to, żeby w naszej diecie nie zabrakło tłuszczów roślinnych. Duże ilości mięsa, zwłaszcza czerwonego, spożywane w ciągu tygodnia, zamieńmy na ryby. Pokarmy pochodzenia roślinnego zawierają wiele naturalnych składników chroniących organizm przed zachorowaniem na raka jelita grubego. Należy do nich przede wszystkim błonnik. Jest to włókno pokarmowe, które przyspiesza perystaltykę jelit. Działa jak „miotła” i ułatwia szybsze pozbycie się nie tylko niestrawionych resztek pokarmowych, ale również wszelkich toksyn i substancji rakotwórczych. Dzięki temu, skróceniu ulega czas ewentualnego ich kontaktu z błoną śluzową jelita. Błonnik zapobiega również zaparciom. Jest też doskonałą pożywką do rozwoju dobroczynnych dla nas bakterii jelitowych, które zakwaszając treść pokarmową, ograniczają rozwój nowotworu. W profilaktyce raka jelita grubego zaleca się codzienne przyjmowanie z pokarmem co najmniej 30 gram błonnika. Odpowiedni poziom tego włókna pokarmowego zapewni regularne spożywanie produktów pełnoziarnistych, np. ciemnego pieczywa i ryżu, musli, otrąb pszennych, kaszy. Doskonałym źródłem błonnika są owoce: jagody, maliny, porzeczki, truskawki, jabłka, gruszki, śliwki i cytrusy oraz warzywa: marchew, pietruszka, bób, seler, pomidory, sałata, kapusta, nasiona strączkowe, buraki. Najkorzystniejsze jest spożywanie tych produktów w formie surowej, nieprzetworzonej. Osoby, które nie mogą spożywać ich w formie naturalnej, powinny suplementować błonnik za pomocą preparatów dostępnych w aptece lub sklepach ze zdrową żywnością. Należy jednak pamiętać, że dobroczynne działanie błonnika uzyskamy tylko przy zapewnieniu w diecie odpowiedniej ilości płynów (ok. 2 litrów napojów niegazowanych, najlepiej wody i niesłodzonych soków). Przy okazji, pocieszenie dla amatorów diet odchudzających – błonnik pęczniejąc w naszych jelitach obniża łaknienie i wtedy mniej jemy. O innych naturalnych składnikach znajdujących się w pokarmie roślinnym i mających działanie przeciwnowotworowe napiszemy za tydzień. Tymczasem już od dziś zachęcamy do zmiany jadłospisów i uwzględnienia w nich dużych ilości warzyw i owoców.

Przeciwnowotworowej „diety cud” ciąg dalszy… i nie tylko

 


Monika Kukla
uczennica LO Ropczyce,
uczestniczka ogólnopolskiego programu „Mam haka na raka”

W poprzednim artykule dużo uwagi poświęcono błonnikowi, a dziś wspomnę o innych naturalnych składnikach znajdujących się w pokarmie roślinnym i mających działanie przeciwnowotworowe. Bez wątpienia należą tu przeciwutleniacze, których w warzywach i owocach jest dosyć dużo. Należą do nich witaminy: A, C oraz E, substancje mineralne oraz wiele związków roślinnych zwanych ogólnie polifenolami. Chronią one komórki przed niszczącym działaniem wolnych rodników. Są to wysoce reaktywne cząsteczki, które powstają w organizmie w wyniku przemian biochemicznych. Wchodząc w interakcje ze składnikami ustroju, mogą stać się przyczyną między innymi mutacji prowadzących do rozwoju tkanki nowotworowej. Przed zachorowaniem na raka jelita grubego chroni również odpowiedni poziom wapnia w diecie. Jony wapnia przeciwdziałają nadmiernemu namnażaniu się komórek nabłonka jelita grubego. Z tego względu w codziennej diecie powinno znaleźć się 800 – 1000 mg wapnia. Dobrym jego źródłem są chude przetwory mleczne, owoce strączkowe, soja, kapusta oraz niegazowana woda mineralna o dużej zawartości tego pierwiastka. Ważne, by jeść produkty świeże i wysokiej jakości. Ryzyko zachorowania wzrasta w przypadku obecności w diecie zjełczałych tłuszczów, a także produktów spleśniałych, które najczęściej zawierają znaczne ilości mykotoksyn o silnym działaniu rakotwórczym. W diecie powinno być również jak najmniej produktów zapierających, takich jak czekolada czy mocna herbata. W celu niedopuszczenia do zaparć należy wypijać codziennie odpowiednie ilości płynów, co najmniej 1.5 l wody mineralnej, soków, zielonej lub owocowej herbaty. Właściwa dieta sprzyja rozwojowi korzystnych dla naszego zdrowia bakterii jelitowych. Dowiedziono, że obniżają one aktywność enzymów powiązanych z powstawaniem zmian nowotworowych i wzmacniają układ odpornościowy, od sprawności którego zależy zdolność organizmu do niszczenia komórek nowotworowych. Bakterie jelitowe poprawiają też perystaltykę jelit, co, jak pamiętamy, jest ważne z punktu widzenia profilaktyki przeciwnowotworowej. Ci nasi jelitowi sprzymierzeńcy neutralizują również wiele toksyn docierających do układu pokarmowego wraz z pokarmem lub produkowanych przez bakterie chorobotwórcze. Chcąc wzmocnić korzystną florę bakteryjną jelit, należy spożywać produkty mleczne poddane fermentacji, np. kefir, jogurty lub napoje mleczne wzbogacone w probiotyki. Profilaktyka przeciwnowotworowa to nie tylko odpowiednia dieta, umiarkowana aktywność fizyczna ale również badania profilaktyczne. Do tych najmniej inwazyjnych należy badanie w kierunku obecności krwi utajonej (test można kupić w aptece) i badanie fizykalne lekarza pierwszego kontaktu. Badaniem mniej przyjemnym, ale w 100% diagnozującym jest kolonoskopia, wykonywana przez specjalistę. Polecamy takie bezpłatne badania w Centrum Medycznym „Medyk” w Rzeszowie. Informacje o badaniach można uzyskać dzwoniąc na nr 17 85 09 388 lub 17 85 09 340. Gorąco zachęcamy! Rakowi jelita grubego musimy powiedzieć NIE, przecież życie mamy tylko jedno…

Kiedy do lekarza i co potem?

Anna Siwiec
uczennica LO Ropczyce,
uczestniczka ogólnopolskiego programu „Mam haka na raka”

 

Poprzednie artykuły dotyczyły profilaktyki nowotworu jelita grubego. Poruszono między innymi aspekt zależności między aktywnością fizyczną a zmniejszeniem ryzyka zachorowalności na raka. Zwrócono również uwagę na to, jak ogromny wpływ na nasze zdrowie ma właściwie zbilansowana dieta, pozbawiona konserwantów, bogata w błonnik i sprzyjająca rozwojowi dobroczynnych dla naszego organizmu bakterii. W dzisiejszym artykule postaram się wyczulić czytelników na pewne niepokojące symptomy, które powinny skłonić do wizyty u lekarza. Pierwsze objawy rozwijającego się nowotworu są niespecyficzne i przypominają powszechne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Z tego też powodu umykają uwadze pacjenta, bądź zostają przez niego zbagatelizowane. Jednym z sygnałów, że dzieje się coś złego w jelitach jest zmiana dotychczasowego rytmu wypróżnień. Jeżeli ktoś cierpiał na zaparcia i nagle wszystko jakby samo wróciło do „normy”, to znak, że należy sprawdzić stan jelita i oczywiście udać się do lekarza. Podobnie powinien postąpić też ktoś, kto miał normalny rytm wypróżnień a od pewnego czasu zdarzają mu się biegunki, bądź cierpi na zaparcia. Innym niepokojącym objawem są powtarzające się wzdęcia, bóle brzucha, nudności. W naszych umysłach powinna zapalić się „czerwona lampka”, gdy w stolcu pojawi się krew, bądź zauważymy krwawienie z odbytu. Nie musi to oznaczać od razu nowotworu (mogą to być np. hemoroidy), ale w wielu przypadkach jest to objaw zaawansowanego już raka. Dolegliwości jelitowe nie są tematem, który poruszamy bez zażenowania, jednak należy zmienić podejście do problemu. Cena, jaką możemy zapłacić za wstyd może okazać się zbyt wysoka. Możemy przegrać z rakiem i stracić życie! Podczas pierwszej wizyty lekarz przeprowadzi dokładny wywiad u pacjenta oraz wykona badanie fizykalne. Sprawdzi, czy w ostatnim odcinku jelita nie ma niepokojących zmian. Być może zleci nieinwazyjne badanie na obecność krwi w kale, a przypadku jakichkolwiek wątpliwości zaleci badania bardziej szczegółowe. Pełny obraz stanu jelita daje kolonoskopia. Polega ona na obserwacji jelita dzięki wprowadzonej przez odbyt giętkiej sondy z minikamerą (kolonoskop). Możliwe jest wtedy pobranie próbek tkanek z podejrzanych miejsc oraz usunięcie występujących tam ewentualnie polipów. Pamiętajmy, że polipy mogą rakowacieć i przekształcić się w nowotwór. Badanie to nie należy do przyjemnych, jest inwazyjne ale bezpieczne. Lekarz zawsze dba o zachowanie intymności, można zrobić je w znieczuleniu. Niestety jest to też badanie drogie. Polecamy więc wykorzystanie okazji do bezpłatnego wykonania kolonoskopii w Centrum Medycznym „Medyk” w Rzeszowie. Należy wcześniej zadzwonić na nr 17 8509388 lub 17 8509340. Jest to konieczne, ponieważ do badania trzeba się odpowiednio przygotować.



Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Administratorzy i moderatorzy podejmą starania mające na celu usuwanie wszelkich uznawanych za obraźliwe materiałów jak najszybciej, jednakże nie jest możliwe przeczytanie każdej wiadomości. Zgadzasz się więc, że zawartość każdego wpisu na tej stronie wyraża poglądy i opinie jego autora a nie administratorów, moderatorów czy webmasterów (poza wiadomościami pisanymi przez nich) i nie ponoszą oni za te treści odpowiedzialności. Zgadzasz się nie pisać żadnych obraźliwych, obscenicznych, wulgarnych, oszczerczych, nienawistnych, zawierających groźby i innych materiałów, które mogą być sprzeczne z prawem. Złamanie tej zasady może być przyczyną natychmiastowego i trwałego usunięcia z listy użytkowników (wraz z powiadomieniem odpowiednich władz). Aby wspomóc te działania rejestrowane są adresy IP autorów. Przyjmujesz do wiadomości, że webmaster, administrator i moderatorzy tego forum mają prawo do usuwania, zmiany lub zamykania każdego wątku w każdej chwili jeśli zajdzie taka potrzeba. Jako użytkownik zgadzasz się, że wszystkie informacje, które wpiszesz będą przechowywane w bazie danych. Informacje te nie będą podawane bez twojej zgody żadnym osobom ani podmiotom trzecim, jednakże webmaster, administrator i moderatorzy nie będą obarczeni odpowiedzialnością za włamania hackerskie prowadzące do pozyskania tych danych.

osiemnaście − 4 =