wojewodzka remontgfgfgfg

Droga wojewódzka w Ropczycach z remontem od jesieni? Urzędnicy szykują przetarg

Na początek do roboty most i zjazd na cukrownię. Przebiegająca przez Ropczyce i Ostrów droga wojewódzka być może już wkrótce doczeka się wyczekiwanego przez kierowców remontu. Przedsięwzięcie ma już zezwolenie na realizację inwestycji. A z tego już prosta droga do przetargu i startu prac. Przynajmniej w teorii.

Służby wojewody wydały ostatnio dwie decyzje Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRID) odnoszące się do drogi wojewódzkiej 986 przebiegającej przez Ropczyce i Ostrów.

Pierwsza z nich, opublikowana jeszcze w marcu odnosi się bezpośrednio do przebudowy mostu leżącego na granicy Ostrowa i Ropczyc. Druga, wydana już w kwietniu dotyczy remontu około 400 metrowego odcinka drogi w stronę Czekaja.

Most od nowa

W sumie, modernizowany fragment trasy wojewódzkiej obejmie odcinek od pogranicza Ostrowa (około 400 metrów od rzeki) do okolic skrzyżowania z ulicą Robotniczą w Ropczycach.

Najistotniejszym elementem remontu będzie budowa całkowicie nowego mostu na Wielopolce: obecna konstrukcja nadaje się już bowiem tylko do rozbiórki. Nowa przeprawa, jak wskazuje dokumentacja wydana przez służby wojewody będzie mieć ponad 40 metrów długości. Każdy pas jezdni będzie miał z kolei 3,5 metra szerokości.

Po obu stronach mostu przewidziano również szlak pieszo-rowerowy. Niestety, na czas wykonania nowej przeprawy kierowcy będą musieli przemieszczać się przez wąski, tymczasowy most o jezdni szerokiej na 4 metry. Trzeba więc liczyć się z utrudnieniami.

Wojewódzką pojedziemy szybciej?

Co jeszcze będzie robione w ramach planowanej inwestycji? Poprawiona zostanie choćby jezdnia, co do której kierowcy na omawianym odcinku trasy wojewódzkiej mieli uzasadnione powody do narzekań.

ZRID odnoszący się do inwestycji z budową mostu mówi o tym, iż na półkilometrowym fragmencie drogi jezdnia zostanie całkowicie wymieniona. Kolejne 200 metrów konstrukcji nawierzchni ma zostać wzmocnione.

Z kolei w dokumencie dotyczącym przebudowy drogi w stronę Czekaja możemy przeczytać o modernizacji 400-metrowego odcinka. Za sprawą przedsięwzięcia klasa drogi podniesie się z kategorii Z (zbiorczej, o niższym standardzie, z ograniczeniem prędkości do 60 km/h) do kategorii G (Głównej, o wyższych parametrach, pozwalających na jazdę nawet do 90 km/h).

Przez lewą stronę trasy ciągnąć się będzie szlak pieszo-rowerowy.

„[…] Dodatkowo, zaprojektowano prawostronny chodnik o szerokości 1,5 metra w rejonie zabudowy mieszkaniowej, oddzielony od jezdni pasem zieleni izolacyjnej o szerokości 1 metra […]” – czytamy w piśmie wydanym przez służby wojewody.

Zarządca drogi: Przetarg w maju

Sam remontowany kawałek drogi wojewódzkiej będzie również poszerzony, chociaż tylko na krótkim fragmencie.

Przebudowa zakłada bowiem, że zaraz za mostem w kierunku Ropczyc skonstruowany zostanie osobny lewoskręt, gdzie pojazdy będą mogli kierować się w stronę cukrowni. Kiedy jednak te wszystkie plany przestaną być koncepcjami snutymi na papierze, a zaczną być realnie tworzone w terenie?

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, powinno się to stać jeszcze w tym roku.

– Ogłoszenie przetargu na realizację inwestycji planowane jest na maj, natomiast rozpoczęcie robót na koniec III kwartału – wyjaśnia Aldona Gujda, specjalistka ds informacji publicznej w PZDW.

Przedstawicielka Zarządu Dróg Wojewódzkich dodaje, że ZRID jest już wydany także na budowę nowego wiaduktu kolejowego położonego na Czekaju. Ten obecny, podobnie jak most jest już mocno podniszczony i musi zostać wykonany od nowa.

Mimo tego co przekazała nam Gujda, nam jednak nie udało się odnaleźć w Biuletynie Informacji Publicznej urzędu wojewódzkiego zezwolenia dotyczącego wiaduktu.

Kasa z Polskiego Ładu. Ale ile?

A co z pieniędzmi? PZDW wie już skąd sfinansuje zarówno budowę mostu oraz wiaduktu, jak i samą przebudowę fragmentu wojewódzkiej.

– Wszystkie wyżej wymienione inwestycje otrzymały promesę wstępną dotyczącą dofinansowania z rządowego funduszu Polski Ład – objaśnia Gujda.

Pracownica PZDW w przesłanej do nas odpowiedzi nie sprecyzowała jednak, ile konkretnie mają kosztować inwestycje na trasie 986.