Zaczynali w trampkach, pieniądze zdobyli zbierając złom, Wszołek przekopywał całe boisko. Historia Olimpii Nockowa
Dokładnie 31 sierpnia 1997 Olimpia Nockowa zadebiutowała w ligowych rozgrywkach. Zespół z gminy Iwierzyce ograł wtedy 3:0 Sokół Grodzisko. W pierwszych latach Nockowa radziła sobie z rywalami na wyjątkowo krótkim placu gry, a jak klub radził sobie pod względem organizacyjnym?
Pierwszym prezesem był Marek Zając.
On był prowodyrem założenia naszego klubu. Mieliśmy ambicję stworzenia coś swojego – wspomina Tomasz Szymusik, wieloletni działacz, były prezes i były zawodnik Nockowej.
Olimpia ruszyła do ligowych rozgrywek równo z Olchową. W Olchowej słyszeliśmy, że Nockowa „odgapiła” pomysł od Olchovii.

Działacze Olimpii mają zaś inne wspomnienia. – Być może Olchowa formalnie zarejestrowała się wcześniej. Z tego, co pamiętam, działacze Olchovii pierwsi dowiedzieli się o naszym pomyśle i błyskawicznie przystąpili do działania – wspomina Szymusik, dodając, że nie chodziło im to, by się z kimkolwiek ścigać, ale żeby stanąć do ligowej walki. Inna sprawa, że derbowe mecze z Olchową miały wysoką temperaturę.
Zanim powstała drużyna w Nockowej sporo chętnych do gry w piłkę z okolicy realizowało swoją pasję w Plonie Klęczany. Szefowie klubu z gminy Sędziszów Małopolski nie robili jednak problemów tym, którzy w 97 roku postanowili zmienić barwy klubowe.
Było nas bodajże 8 zawodników. Klęczany wiedziały, że odejdziemy, bo zrobiliśmy swój zespół. Mieliśmy nieformalne porozumienie – opisuje Szymusik, pierwszy kapitan Olimpii.
Plon nie tylko nie przeszkadzał, ale również pomagał Nockowej. Paweł Kocur przekazał tej drużynie stroje potrzebne do ligowych występów. W premierowym sezonie to właśnie Tomasz był najstarszym zawodnikiem. Dopiero później do drużyny dołączyli m.in. Leszek Chmiel i Zbigniew Bielak. Przed zgłoszeniem drużyny do ligi, młodzież Nockowej często rozgrywała między sobą mecze towarzyskie. – Mieliśmy chłopaków z Bystrzycy, z Wiercan. Znaliśmy się z gminnych turniejów. Nam zależało na grze, a spraw organizacyjnych i formalnych pilnował Marek Zając – wspomina Szymusik. Olimpia na samym początku nie dysponowała wystarczającym budżetem, choć mogła liczyć na wsparcie gminy.
Jak zdobywano pieniądze w pierwszym roku działania klubu?
Kto sponsorował pierwsze komplety strojów?
Dlaczego w pierwszym meczu Janusz Jaworski nie miał bramkarskich rękawic?
Jakie rzeczywiście miało wymiary pierwsze boisko Nockowej?
Kto i w jakich okolicznościach wymyślił nazwę „Olimpia”?
Jaki zespół odmówił gry na nieprzepisowym, zdaniem rywali, boisku w Nockowej?
W jakich latach zespołowi udało się wywalczyć dwa awanse z rzędu?
Kontuzja którego zawodnika zapisała w historii pierwszego meczu na poziomie A klasy?
Kto organizował piłkarskie życie w Nockowej w latach 70. ubiegłego wieku?
Którego z obecnych działaczy zamroczyło po uderzeniu piłką w głowę, gdy był jeszcze dzieckiem?
Całą treść wraz z wieloma, archiwalnymi, niepublikowanymi nigdzie fotografiami znajdziesz również w aktualnym numerze tygodnika Reporter Gazeta, dostępnym na terenie powiatu ropczycko-sędziszowskiego do 17 czerwca.
Podobne wpisy