Puchar Podkarpacia w podnoszenia ciężarów – ZDJĘCIA
Sztangiści LKS-u PZL-Lechia Sędziszów musieli uznać wyższość mocniejszych przeciwników, którzy zawitali do Sędziszowa na kolejny zawody pod nazwą Puchar Podkarpacia.
Imprezę od paru lat organizuje szef sędziszowskiego klubu podnoszenia ciężarów – Mateusz Błachowicz, nawiasem mówiąc szef Podkarpackiej Federacji Sportu. Z pomocą Urzędu Marszałkowskiego mógł zapewnić atrakcyjne nagrody. Do sędziszowskiej siłowni zawitali przedstawiciele klubów z Dobryszyc, Kleszczowa, Wrocławia, Biłgoraja, Konstantynowa i Sanoka.
– Czasem trzeba być gościnnym – tłumaczy wyniki swoich zawodników trener Błachowicz.
Nie wszystkim lechistom na udział w tych zawodach pozwalał stan zdrowia. Innych oszczędzano przed niedzielnymi, kolejnymi zawodami w naszej siłowni.

– Poza tym trzeba podkreślić, że przyjechali do nas medaliści największych imprez. Zaproszone kluby wystawiły do walki dobrych, by nie powiedzieć swoich najlepszych zawodników – podkreśla trener naszego klubu.
Wśród kobiet jedyną reprezentantką była Aleksandra Moskal. W stawce dziesięciu kobiet wywalczyła szóste miejsce. W rwaniu poradziła sobie z 30, 33 i 35 kg, a w podrzucie zaliczyła 40 i 43 kg. Atakowała jeszcze 45 kg, ale bez powodzenia. Ze względu na pracę na zawody nie mogła przyjechać Łucja Zajdel. Wygrała Maria Karolak z KKS-u Konstantynów (77 w rwaniu, 89 w podrzucie).
Ciekawsza rywalizacja była u mężczyzn, bo tu do walki zgłosiło się 24 zawodników. Najlepiej z naszych wypadł Sławomir Przetacznik, który zajął siódme miejsce. Wyrwał 100 i 107 kg, a podrzucił 130 i 138 kg. Ósmy był Paweł Moskal. W rwaniu zaliczył 80, 83 i 85 kg, a podrzucił 92, 97 i 100 kg. Jedenasty był Damian Felon (95, 100 i 106 w rwaniu i 115, 123 kg w podrzucie). Dwunaste miejsce zajął zaledwie 13-letni Grzegorz Otok, jeden z najmłodszych wychowanków Błachowicza. Młody sztangista zaliczył 60 i 65 kg w rwaniu i 80, 86 i 88 kg w podrzucie. Kontuzja barku utrudniła zaś start Filipowi Drwalowi. Brązowy medalista mistrzostw Europy do 15 lat zaliczył tylko jedno podejście w rwaniu (100 kg). Stawkę zamknął Adam Michoń z PZL-Lechii (15 kg w rwaniu).
– Nasze zawody na koniec każdego roku są w pewnym stopniu rekreacją dla zawodników. Sami decydują o tym, jaki ciężar podnieść. To imprezy dla nich – tłumaczy Błachowicz.
W Pucharze Podkarpacia wystartować nie mogli m.in. Robert Kluska, Michał Korczak cz Magdalena Pasko, która pełni rolę jednego z sędziów podczas tych zawodów. Wygrał Robert Gocałek z LKS-u Dobryszyce (rwanie: 116 kg, podrzut 146 kg).
– Przypomnę, że Kleszczów – to najbogatsza gmina w Polsce i przekłada się to również na wsparcie dla sportowców. Dobryszyce też mają mocny, dobrze dofinansowany ośrodek – zaznacza Błachowicz.
Podobne wpisy