nowy11_sowa

Zostawcie nas, my się kochamy

Na zdjęciu większość rodziny Sowów – Adam i Irena oraz dzieci (od lewej): Krzysztof, Beata, Piotr, Dorota. FOTO: S.OSKARBSKI

NIEDŹWIADA♦ Relacje Adama Sowy z pracownikami opieki społecznej do prostych nie należą. Mieszkaniec Niedźwiady, ojciec sześciorga dzieci, jest przekonany, że urzędnicy chcą mu i jego żonie odebrać pociechy. Druga strona przekonuje, że o czymś takim nie ma mowy.


Pana Adama przeraziło postanowienie sądu rodzinnego z 30 września. Otóż mówi ono o tym, że wykonywanie władzy rodzicielskiej przez Adama Sowę i jego żonę Irenę nad nieletnimi dziećmi (których jest pięcioro, najmłodsza Dorota niedawno skończyła 3 lata) będzie nadzorowane przez kuratora sądowego. Nadzór ten ma trwać do zakończenia prawomocnego postępowania w sądzie.
– To pierwszy krok do tego, aby nam odebrać dzieci. Nie pozwolę na to! – denerwuje się Adam Sowa.
Mężczyzna podejrzewa, że sprawa w sądzie to efekt złośliwego działania sąsiadów. – Nagadali pewnie coś pracownikowi opieki społecznej, a ten poszedł z tym do sądu – snuje przypuszczenia pan Adam.
Uzasadniając postanowienie o przydzieleniu rodzinie kuratora, sąd zaznacza, że decyzję taką podjął po uzyskaniu informacji o tym, iż Adam i Irena Sowa nie wypełniają należycie swoich obowiązków rodzicielskich. Z wywiadu środowiskowego przeprowadzonego przez kuratora zawodowego oraz informacji od asystenta rodziny, wynika że rodzice to osoby niepełnosprawne umysłowo, nie dbające o porządek w domu i czystość dzieci, przed którymi zamykana jest łazienka. Sytuacja finansowa rodziny nie jest dobra. Utrzymuje się ona z rent i zasiłków. Mimo tego rodzice nie wyrazili zgody na to, by ich dzieci dostawały ciepły posiłek w szkole. Sąd zauważa też, że dzieci cierpią na deficyty rozwojowe, a uczęszczająca do zerówki Beatka nie potrafi mówić. 17-letni Marcin uczy się w specjalnym ośrodku szkolno-wychowawczym, a najmłodsi – Piotruś i Dorotka – są „dziećmi zaniedbanymi, sprawującymi wrażenie wycofanych i wystraszonych”. Biorąc pod uwagę te wszystkie argumenty sąd doszedł do wniosku, że rodzice mogą mieć zaburzoną umiejętność samodzielnego prawidłowego wypełniania obowiązków opiekuńczo-wychowawczych, a to z kolei sprawia, że dobro dzieci jest – według oceny sądu – zagrożone w wysokim stopniu. (…) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety.

News will be here

 

 

 

so

 



Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Administratorzy i moderatorzy podejmą starania mające na celu usuwanie wszelkich uznawanych za obraźliwe materiałów jak najszybciej, jednakże nie jest możliwe przeczytanie każdej wiadomości. Zgadzasz się więc, że zawartość każdego wpisu na tej stronie wyraża poglądy i opinie jego autora a nie administratorów, moderatorów czy webmasterów (poza wiadomościami pisanymi przez nich) i nie ponoszą oni za te treści odpowiedzialności. Zgadzasz się nie pisać żadnych obraźliwych, obscenicznych, wulgarnych, oszczerczych, nienawistnych, zawierających groźby i innych materiałów, które mogą być sprzeczne z prawem. Złamanie tej zasady może być przyczyną natychmiastowego i trwałego usunięcia z listy użytkowników (wraz z powiadomieniem odpowiednich władz). Aby wspomóc te działania rejestrowane są adresy IP autorów. Przyjmujesz do wiadomości, że webmaster, administrator i moderatorzy tego forum mają prawo do usuwania, zmiany lub zamykania każdego wątku w każdej chwili jeśli zajdzie taka potrzeba. Jako użytkownik zgadzasz się, że wszystkie informacje, które wpiszesz będą przechowywane w bazie danych. Informacje te nie będą podawane bez twojej zgody żadnym osobom ani podmiotom trzecim, jednakże webmaster, administrator i moderatorzy nie będą obarczeni odpowiedzialnością za włamania hackerskie prowadzące do pozyskania tych danych.

1 × pięć =