Wiesław Rygiel: Nie wiem, czy zajmę miejsce po Leszku
ROPCZYCE♦ Wiesław Rygiel z Ropczyc waha się z podjęciem decyzji o zastąpieniu w poselskiej ławie tragicznie zmarłego Leszka Deptuły. Rygiel w wyborach w 2007 roku startował Razem z Deptułą z listy PSL-u w okręgu rzeszowskim. W wyścigu do fotela na Wiejskiej przegrał z Deptułą, teraz zgodnie z ordynacją wyborczą może zająć jego miejsce w Sejmie.
Rygiel tłumaczy, że na razie nie otrząsnął się po wiadomości o śmierci Leszka Deptuły. – Na pewno jest to duży ciężar w tych okolicznościach. Śmierć Leszka spadła jak grom z jasnego nieba. Znaliśmy się od ośmiu lat i dla mnie to jest ciężka sprawa, straciłem kolegę. W pierwszych chwilach po katastrofie miałem nadzieję, że Leszek nie poleciał, że jest w gronie osób, które nie weszły na pokład, choć znalazły się na liście. Czasem przy takich okazjach jest mały rozgardiasz. Potem w ciągu dnia nie usłyszeliśmy jednak nic dobrego. Myśli się o tym ze ściśniętym gardłem – urywa Rygiel. Pytany o to, czy już coś postanowił w sprawie objęcia mandatu poselskiego, odpowiada: – Jestem na rozdrożu i nie podjąłem jeszcze decyzji. Waham się. (…)Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety
naj
Podobne wpisy