Jednak nie zasypią ulicy Zielonej
ROPCZYCE ♦ Na początku przyszłego tygodnia projektant wybrany przez starostwo spotka się z wykonawcą obwodnicy i przedstawicielem GDDKiA. Starostwo chce spisać z wszystkimi porozumienie o realizacji tunelu w nasypie obwodnicy. Dzięki niemu ulica Zielona zachowa swój dzisiejszy przebieg.
Zamiast estakady tunel
Starta Józef Rojek zapewnia, że na końcowym etapie są rozmowy architektem, który zaprojektuje tunel w nasypie obwodnicy. To nowy pomysł, bo dotąd mieszkańcy walczyli by wybudować estakadę. O tunelu nie wspominali ani oni, ani GDDKiA ani samorząd. Rozwiązanie pozwoli uniknąć konieczności wydawania nowej decyzji lokalizacyjnej dla spornego odcinka obwodnicy. – Już wiemy na pewno, że zmiana jest możliwa do wprowadzenia bez zachwiania realizacji całej obwodnicy. Również bez naruszenia terminów końcowych – zapewnia starosta Józef Rojek.
Są ustalenia
To ogromna zmiana, tym bardziej, że Władysław Kowal z rzeszowskiego oddziału GDDKiA na ostatnim spotkaniu z mieszkańcami straszył, że wydawanie nowej decyzji lokalizacyjnej po to by zachować przebieg ulicy Zielonej, może spowodować opóźnienia w budowie. Twierdził, też że wykonawca robót każe sobie wtedy zapłacić kary umowne. – Robocza narada była tuż po zakończeniu spotkania z mieszkańcami. Padły tam pewne ustalenia, między innymi takie, że gdyby starostwo sfinansowało dodatkową dokumentację na budowę tunelu w nasypie, to GDDKiA poniosłaby koszty związane z jego budową – wyjaśnia Rojek.
Porozumienie
Starosta początkowo liczył na pomoc finansową gminy, ale prawdopodobnie zrezygnuje z zabiegania o miejski grosz na zapłacenie projektantowi. Plany będą kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych. – Nie są tanie – ocenia Józef Rojek. Starostwo miało problem ze znalezieniem architekta, który podjąłby się wykonania projektu za rozsądną cenę. Ostatecznie wykona go specjalista z Krakowa. Pozostaje jeszcze kwestia spisania porozumienia, tak by się nie okazało że projekt trafi do kosza zamiast być realizowany przez GDDKiA.
Bo zablokujemy czwórkę
Mieszkańcy ulicy Zielonej w Ropczycach walczą o to by zachowała ona aktualny przebieg. Odkąd dowiedzieli się, że podczas budowy obwodnicy, przejazd zablokuje nasyp nowej drogi, z transparentami głośno domagają się zmiany projektu. GDDKiA zaplanowała, że przebieg ulicy zmieni się w tej sposób, że dojazd nią do dworca PKP i śródmieścia wydłuży się o półtora kilometra. Pieszym i rowerzystom zaproponowano skrót do miasta wiodący pod mostem na skraju rzeki. Mieszkańcy sie na to nie godzą, a grupa niezadowolonych, która pojawia się na kolejnych spotkaniach w tej sprawie wydaje się rosnąć. Pojawiła się też groźba. – Zablokujemy drogę E40, jeśli nie będzie zmiany projektu – zapowiadają protestujący.
Boja się powodzi
Władysław Kowal, z rzeszowskiego odzdziału GDDKiA usiłował uniknąć znaczących zmian w projekcie obwodnicy. Pod murem stawiali go zarówno mieszkańcy ulicy Zielonej jak i starosta Józef Rojek. Mieszkańcy ( na ostatnie spotkanie przyszło około 80 osób) są zdesperowani, bo boją się o własne domy i bezpieczeństwo. – Już ostatnio jak dwa lata temu była powódź, to ulicą Zieloną nie dało się przejechać. A i tak woda się rozlewała bo nie było nasypu. Teraz, jak będzie nasyp, będziemy zalewiskiem. Z kilkudziesięciu domów, może kilkuset robią zalewisko. Będziemy się topić i wtedy nie będzie ani burmistrza Bujaka ani jego wzniosłych przemówień. Nikogo. Ostatnio podczas powodzi nie było tu ani jednego worka i ani deka piasku – mówi zdenerwowana Aleksandra Małachowska, mieszkanka ulicy Zielonej.
Pod most dzieci nie puszczą
Wtórują jej inni mieszkańcy i wskazują na inne negatywne skutki zablokowania ulicy nasypem nowej drogi. – O półtora kilometra wydłuży się dojazd do centrum – przekonuje Zygmunt Grabowy. – Na samej Zielonej jest 400 numerów, dzieci chodzą do szkoły, starsi, dzieci przedszkolne. Codziennie. Puścił by pan swoje dzieci pod mostem koło rzeki wieczorem?- pyta pani Małachowska. – My jesteśmy w centrum Ropczyc. (…) Wiadukt nad ulicą Wiejską dało się zrobić choć jest tam kilkanaście domów a tu trzeba zasypać? – pyta retorycznie Wanda Skałba.
Podobne wpisy