Reklama

Konkurs kulinarny Wierzyce, Smak Tradycji. Wygrała potrawa z Persji?

Pasztet Kornaka to potrawa, która w niedzielę wygrała konkurs kulinarny w Iwierzycach. Przygotowany przez panią Krystynę Żuczek, ze Stowarzyszenia na rzecz rozwoju wsi Nockowa, może zainteresować wegetarian. Nie zawiera mięsa. Może też budzić zaciekawienie historyków, bo zdaniem pani Krystyny, Kornakowie to autentyczne nazwisko z Nockowej, które nosili osadzeniu tu jeńcy spod Wiednia. Prawdopodobnie pochodzenia perskiego.

Jagnięcinka w proziaku

- Te prozaiki... proszę zobaczyć jak wyrośnięte! – jedna z pań z KGW Nockowa rozkrawa na pół smakowicie wyglądający placuszek i wkłada do niego mały kotlecik – To z jagnięciny, przepyszny! – zapewnia.

Po lewej na stole, przed kwieciście wystrojonymi paniami, wśród smakowicie wyglądających wypieków stoi kamienny, szkliwiony garnek. Z niego unosi się obłędny zapach. - To nasza kapusta tradycyjna. Jest trochę jak ta wigilijna. Trzeba spróbować, żeby się przekonać. A tu jeszcze pyszne, świeżutkie proziaki – zachwala pani Ela z KGW Olchowa.

Na stołach pyszności tak dużo, że trudno się skupić. Wygląd taki, że ślinka cieknie. A zmysły szaleją, bo nie tylko wygląd i zapach, ale też oryginalne nazwy intrygują. Jak choćby zabielanka warzywno – miętowa z kęskiem sera ziemniaczanego. To danie prezentowało KGW Wiśniowa.

Zobacz: Beata Cyzio z KGW Klęczany zdradza, jak przygotować 11 tysięcy pierogów w trzy dni na Piknik Rodzinny

Kto najadł się w domu, żałował

Smakoszy o przyspieszone bicie serca przyprawiały tace i talerze wypełnione przez racuszki, rogaliki, ucierane ciasto z owocami, ciasteczka popękane, sery z ziołami, pasztet z cukinii, zapiekankę chłopską, dżem z szarej renety i tak dalej. No i nalewki o intensywnym kolorze i oleistej konsystencji.

W niedzielę w Gminnym Ośrodku Kultury w Wiercanach pięciu jurorów oceniało dania, które prezentowało 9 wystawców w konkursie "Smak Tradycji Kulinarne Dziedzictwo Gminy Iwierzyce". - W szranki stanęło sześć Kół Gospodyń Wiejskich, jedno stowarzyszenie, jeden klub seniora i jedna osoba prywatna – wylicza Marta Ździebło, dyrektor GOK.

Cechą wspólną potraw było to, że wywodziły się z kuchennych tradycji gminy Iwierzyce. W konkursie udział mogły brać tylko osoby i instytucje z tej gminy.

Zobacz: Halina Rokosz: Cierpisz przyciąga, bo to wyjątkowe miejsce, stąd tylu przyjezdnych na naszym Pikniku Rodzinnym

 

Proboszcz by rozgrzeszył

Komisja konkursowa wolno przesuwa się od stanowiska do stanowiska i próbuje. Jedni mlaskają, inni z powagą wciągają nosem zapach. Jeden z jurorów, myśliwy Bogusław Depa, pyta o procedurę przygotowania nalewki panią Krystynę z KGW Nockowa.

Na wiadomość, że trzy lata musi leżakować, wybucha śmiechem: - Niemożliwe! Jakby proboszcz wiedział, że taka nalewka trzy lata u mnie leży nienapoczynana, to by mi rozgrzeszenie z automatu z wszystkich grzechów dał! - daje upust swojej wesołości tak, że aż trzęsie mu się zdobienie na zielonym kapeluszu.

Jurorów i potrawy obserwuje publiczność. I nieco się niecierpliwi. Nic dziwnego, bo jak już skosztują jurorzy, potrawy będzie testować publiczność. - To jest wyróżnikiem naszego konkursu. Każdy może popróbować, degustować i samodzielnie ocenić, czy jego odczucia zgadzają się z werdyktem jury, czy nie. Można wyrobić sobie własne zdanie – wyjaśnia Marta Ździebło.

Zobacz: W Zagorzycach Górnych gospodynie już zabierają się za wieniec dożynkowy

Różnorodny skład jury

Jurorzy, z Krzysztofem Klimkiem, przewodniczącym jury, a na co dzień Rady Gminy, znikają wreszcie w jednej z sal GOK-u. I wtedy tłum spokojnie przystępuje do testów.

Tymczasem jurorzy debatują. Oprócz wspomnianego Klimka o wygranej zadecydują Anna Wyżkiewicz, czyli zastępczyni kierownika Biura Powiatowego ARiMR w Ropczycach, Adam Cypcarz, właściciel restauracji Folkowe Bistro w Sielcu.

Jest też Bogusław Depa, myśliwy z Koła Łowieckiego Rogacz z Niechobrza, a zarazem przewodniczący Komisji kultury promocji łowiectwa PZŁ.

Wśród jurorów jest również Dorota Przypek – Ochab, przewodnicząca KGW Brzyzna. - Byłam pod wrażeniem, dziewczyny się naprawdę postarały – mówi pani Dorota, która wie, co mówi, bo sama z koleżankami wielokrotnie w konkursach startowała i niejedno widziała i smakowała.

Zobacz: Gospodynie z Zagorzyc Górnych na podium w konkursie kulinarnym

Zaskoczenia i odkrycia

- Największym zaskoczeniem dla mnie był barszcz z kiszonej kapusty. Nigdy nie spotkałam się z taką zupą. Był podawany z gotowanym jajkiem i miał oryginalny smak – mówi pytana o kulinarne odkrycia z Wiercan.

Pani Dorota zachwyciła się też bułką „Chudoba”. Ten wypiek Danuty Fąfary z Bystrzycy zajął trzecie miejsce. - Pani Danuta nie działa w żadnej organizacji, ale samodzielnie wyszukuje i przypomina stare receptury. Potrawy już zapomniane – podkreśla Dorota Przypek – Ochab.

Jurorka dodaje: - Bułka „Chudoba” przypomniała nam smaki dzieciństwa. Nasze babcie takie wypiekały, miała lekko słodki smak i jest wypiekana z „pośledniej” mąki. Dawniej te wypieki były zabierane do pracy w pole, by się posilić, gdy opadało się z sił.

 

Dla tej kapusty człowiek by...

Drugie miejsce w konkursie kulinarnym zajęły panie z KGW Olchowa, a konkretnie ich potrawa, czyli kapusta tradycyjna z grzybami i grochem. Rzecz smakowita, która bez względu na porę roku przywołuje smaki związane z Wigilią. Mimo że prosta, kapusta była powszednim posiłkiem naszych pradziadów.

Konkurs kulinarny zwyciężył Pasztet Kornka. Stowarzyszenie na rzecz rozwoju wsi Nockowa wystawiło tę postawę przygotowaną przez Krystynę Żuczek. - Dziś można by powiedzieć, że to pasztet wegetariański, bo przygotowany z ziaren słonecznika, sera i ziaren siemienia lnianego – wyjaśnia Dorota Przypek – Ochab.

Zobacz: Teresa Rachwał: Chciałyśmy, jako KGW Chechły, zadbać o dobrą atmosferę na Maratonie MTB

Orient na talerzu w Nockowej

Pani Krystyna z Nockowej, kiedy komisja konkursowa do niej podeszła, nie tylko częstowała pasztecikiem, ale też opowiedziała jego historię w formie wiersza. Relacjonując w skróconej formie, Kornakowie to, zdaniem pani Żuczek, jeńcy z Odsieczy Wiedeńskiej. Persów, którzy walczyli po stronie sułtana, w Nockowej osiedlił w XVII wieku właściciel wsi.

Podobnie jak Bielów, czyli właścicieli spolszczonego nazwiska Bela, członków grupy etnicznej Karaimów. Mieli osiąść we wschodniej części Nockowej i wprowadzić nowości do kulinariów wsi. Kornakowie wprowadzili uprawę słonecznika. A pasztet powstawał na bazie mielonych ziaren i prażonego siemienia lnianego oraz smażonego sera, pieprzu, soli i kurdybanka.

Pani Krystyna jest pasjonatką historii własnej miejscowości. Szuka wzmianek, zbiera miejscowe legendy, wiedzę. - Wydałam już 4 części historii Nockowej – mówi Krystyna Żuczek. Trzy z tych prywatnie wydanych publikacji są dostępne w bibliotece w Iwierzycach.

Nalewki nieoczywiste

Nazwisko Kornak w kontekście kulinariów pojawia się nie pierwszy raz, bo na ministerialną listę potraw regionalnych jest już wpisany ser Kornaka. Pani Krystyna w konkursie prezentowała też nalewkę Kornaka, w której wyjątkowy aromat powstaje z połączenia płatków słonecznika i miodu.

W konkursie nalewek była jedną z najoryginalniejszych. Były jednak i inne rzadkie nalewki, jak te z derenia, rokitnika czy pędów młodej sosny. Jurorzy dali najwyższe noty jednak nalewce z owoców bzu czarnego przygotowanej przez KGW Wiercany.

Panie z Wiercan przygotowały też pierogi z mąki razowej i nadzieniem wzbogaconym miętą. Były już nagradzane i są wpisane na ministerialną listę wyrobów regionalnych od 2008.

Było nad czym debatować

Czy jurorzy byli zgodni, jeśli chodzi o wybór najlepszej nalewki i potraw? Zdaniem pani Doroty Przypek Ochab, obrady były bardzo merytoryczne.

- Mieliśmy różne zdania, dlatego argumentowaliśmy, dlaczego jesteśmy za daną potrawą, by przekonać innych członków. Przeważyła ostatecznie sumaryczna ilość głosów oddanych przez członków komisji - wyjaśnia szefowa KGW Brzyzna.

 

W ocenie dyrektor Marty Ździebło w 14-letniej historii konkursów jurorzy wyróżniali się profesjonalizmem.

- Oceniali nie tylko smak, ale też osadzenie w lokalnej tradycji kulinarnej. To dlatego, choć mogłoby się wydawać, że taka bułka „Chudoba” to nic wielkiego, to z punktu widzenia tradycji była wysoko oceniana. Ten prosty wypiek miał skład i był wykonany zgodnie z tradycyjną procedurą, dlatego otrzymał tak wysokie noty – wyjaśnia dyrektor GOK-u.

Niebo przestraszyło publiczność

Na koniec nie można nie wspomnieć o pogodzie, bo ta w niedzielę nieco krzyżowała plany organizatorów i publiczności. Ta była mniejsza niż zwykle, ale podobnie działo się na wszystkich imprezach plenerowych w powiecie w niedzielę. Burze spowodowały, że wielu mieszkańców zostało w domu lub doglądało objeść, kiedy padał ulewny deszcz.

Organizatorzy też z niepokojem wyglądali końca burzy. - Obsługa miała pełne ręce roboty, były zalane kable, problemy techniczne. Nie wybieramy pogody, nie mamy na nią wpływu – rozkłada ręce dyrektor Ździebło.

Zobacz: Znamy zwycięzców Wędkarskiego Pucharu Burmistrza na zalewie w Cierpiszu

Kapela grała tak, że ludzie mieli ciarki

Ci, którzy zostali w domach, mogą tylko żałować, że nie usłyszeli chwytającego za serce koncertu Kapeli „Moja Scheda” z Domu kultury w Trzcianie. Blisko połowa z muzyków pochodzi z naszego powiatu i łączy w magiczny sposób tradycje folklorystyczne z dbałością o wysoką jakość muzyczną i wokalną.

- No coś przepięknego! Ale tego się słucha! Aż żal bierze... czy to by nie mogłaby być u nas ta kapela? - mówił mężczyzna, który stał zasłuchany w głos wokalistki, kiedy ta śpiewała:  "Dziewczyna patrząc w jego oczy, widziała jak on grał. A mówiła o nim tak: Zagraj dla mnie jeszcze raz, może szybko minie czas. Może znów spotkamy się..."

Niedzielne wydarzenie w Wiercanach zakończyła zabawa taneczna, do której przygrywał dobrze znany miejscowym zespół Ancora, ze Zbigniewem Skworcem w składzie.

Zobacz: Kolejne sukcesy Kapeli Wiercańskiej z gminy Iwierzyce

Zobacz: Magdalena Białorucka - Ballady, Niuanse, Romanse.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Miejsce zdarzenia mapa Ropczyce

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Tygodnik Reporter Gazeta Aktualizacja: 09/07/2024 23:40
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do