biogazownia sielec (1)

Chlewnia, tuczarnia, a teraz biogazownia? Ludzie boją się smrodu

Czy prywatny inwestor wybuduje w Sielcu biogazownię? Tego jeszcze nie wiadomo, ale informacja o możliwości takiej inwestycji zelektryzowała w ostatnich dniach mieszkańców gminy. We wtorek, 28 lutego, tłumnie stawili się oni na zebraniu wiejskim poświęconym tej sprawie.

Wokół domu strażaka, w którym odbyło się spotkanie, już przed godziną 17 ciężko było znaleźć wolne miejsce na zaparkowanie samochodu. Sala była pełna mieszkańców, część z nich musiała stać, bo zabrakło miejsc siedzących. Zwłaszcza na początku było gorąco. Później, kiedy coraz więcej informacji docierało do mieszkańców, emocje ustępowały i dyskusja mieszkańców z przedstawicielami urzędu gminy robiła się bardziej rzeczowa. Na spotkaniu zabrakło natomiast potencjalnego inwestora. – Dlaczego nie ma przedsiębiorcy? To wolny kraj, nie mogę nikogo zmusić. Dostał informację, mógł przyjść, ale nie chciał. A być może dziś nie jest w stanie, może jest chory – wyjaśnił Ryszard Filipek, wójt gminy Iwierzyce. Włodarz na początku zebrania musiał się zmierzyć także z zarzutami, że ukrywał planowaną inwestycję w tajemnicy, a na stronie urzędu nie pojawiła żadna informacja o niej. Wójt zapewnił, że te informacje, które musi i które może zamieszczać, są publikowane. Wyjaśnił, że może informować o zamierzeniach inwestycyjnych gminy, a w tym przypadku chodzi o potencjalną inwestycję prywatną, o której zresztą wspominał na zebraniu wiejskim trzy lata temu. – W 2020 r. mieszkaniec się mnie o tą biogazownię spytał i powiedziałem, że sprawa jest procedowana. Tyle. Na tym się skończyło. Wtedy na spotkaniu było tylko dziesięć osób – powiedział wójt.

Czego jeszcze dowiedzieli się mieszkańcy? Tego, że na razie wójt wydał decyzję o warunkach zabudowy na działce, gdzie ewentualnie ma powstać biogazownia. Ta decyzja jest ostateczna. Zgodnie z prawem zostali o niej poinformowani sąsiedzi. Jak wyjaśnił wójt, w sprawie było w sumie 11 stron. Nikt się nie odwołał.

Decyzja o warunkach zabudowy określa tylko wstępnie, co na danej działce można wybudować. A w interesującej mieszkańców Sielca sprawie można wybudować biogazownię o maksymalnej mocy 499 kilowatów. Potencjalny inwestor, gdyby wystąpił o większe parametry, to już na etapie wydawania warunków zabudowy musiałby się starać o decyzję środowiskową.

Jak wyjaśnił radca prawny urzędu, dopiero na podstawie decyzji o warunkach zabudowy inwestor może wystąpić do starostwa powiatowego o wydanie pozwolenia na budowę. Na etapie tego postępowania wyjaśnia się wszelkie kwestie związane z obniżeniem wartości działek, oddziaływaniem na środowisko, zacienieniem i inne aspekty. Bada się obszar oddziaływania i jeżeli obszar oddziaływania będzie szerszy, to wszyscy właściciele tych działek stają się stronami w postępowaniu i mogą się odwoływać.

Mieszkańcy dopytywali się też, co mogą zrobić, żeby zablokować inwestycję. Dowiedzieli się też, że na razie nie można mówić o żadnej inwestycji, bo przedsiębiorca nie złożył wniosku o wydanie pozwolenia na budowę i nie wiadomo, czy to zrobi. Jeżeli jednak do tego dojdzie, to wtedy będzie okazja, żeby próbować storpedować inwestycję. Będą mogły to zrobić strony postępowania. Strony z mocy prawa zostaną poinformowane o postępowaniu i mogą się odwoływać. Nie wiadomo ile tych stron będzie. To zależy od tego, jak duży zostanie przez starostę określony zasięg oddziaływania inwestycji. Wtedy właściciele wszystkich działek znajdujących się w tym obszarze zostaną stronami postępowania.

Uczestnicy spotkania zostali poinformowani, że w przypadku składania odwołań dobrze będzie się „przyczepiać” do kwestii technicznych, więc warto się wtedy zwrócić o poradę do budowlańców czy projektantów zajmujących się biogazowniami. Oni będą mogli wskazać słabe punkty projektu. Na razie jednak temat budowy biogazowni jest w martwym punkcie, a ruszy dopiero wtedy, kiedy inwestor złoży wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. Mieszkańcy pod koniec trwającego ponad dwie godziny spotkania usłyszeli więc poradę, żeby pilotować sprawę, aby nie przeoczyć tego momentu.