Będę odradzał blokowanie
Z senatorem Zdzisławem Pupą rozmawiamy o jego działaniach dotyczących obwodnicy w Ropczycach i o tym, jak zareagował na wezwanie burmistrza Bolesława Bujaka, by zaprzestał wspierania przecinków budowy obwodowej.
Burmistrz Bolesław Bujak zagrał bardzo ostro, kiedy podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej zaapelował, żeby się pan nie mieszał w sprawę obwodnicy i miasta. To zabrzmiało jak „łapy precz od Ropczyc”. Czuje się pan urażony tymi słowami?
Nie czuję się urażony tym, co zostało wypowiedziane, bo zarówno władza wykonawcza jak i ustawodawcza mają obowiązek działania w interesie społecznym. Ja ten interes społeczny staram się postrzegać dobrze.
Jeśli przychodzą do mnie osoby, które mają problem, to staram się je wysłuchać, zrozumieć i przedłożyć ich racje tym, którzy podejmują decyzje.
Mówi pan bardzo dyplomatycznie…
W tym przypadku nie wiem dlaczego pan burmistrz Bujak tak nerwowo reaguje. W każdym razie jestem za tym, aby obwodnica była budowana w Ropczycach, aby została wybudowana szybko i sprawnie oraz by służyła nie tylko mieszkańcom ale także odciążyła Ropczyce od problemu, który w tej chwili w ruchu drogowym występuje na terenie miasta. Ale należy uwzględnić również racje społeczne…
Tymczasem w swojej wypowiedzi burmistrz przedstawił pana jako hamulcowego.
Pan burmistrz lubi posługiwać się różnego rodzaju, jak to pan redaktor ładnie określił: „grą”. Ja staram się reprezentować ludzi i rozsądne rozwiązania. Nie chcę uczestniczyć z panem Bolesławem Bujakiem w grze o obwodnicę.
Moim celem i moim zadaniem jest zrozumienie problemu mieszkańców Ropczyc, jakim jest konieczność wybudowania obwodnicy, jak również uwzględnienie i rozwiązanie problemu dojazdu mieszkańców ulicy Zielonej, skomunikowania ich z centrum Ropczyc.
Podczas sesji padała informacja, że wspierał pan przeciwników. Co tan naprawdę pan wspierał, kogo i jak?
Po pierwsze, nie wspierałem żadnych przeciwników budowy obwodnicy. Nie było rozmowy z przeciwnikami budowy obwodnicy. Dostałem dokument od mecenasa Jerzego Semena, który pisze do pana wojewody podkarpackiego i wyraźnie mówi, że celem tych mieszkańców nie jest wstrzymanie budowy obwodnicy.
Ja nie działam na rzecz wstrzymania obwodnicy. Wystąpiłem razem z senatorem Ryszką do ministra Grabarczyka o to, aby umożliwiono i wyrażono zgodę na korektę projektu dotyczącego wiaduktu na ulicy Zielonej.
Burmistrz Bujak wspominał o dwóch grupach osób. Z jednej strony pani Skałuba i pan Grabowy, którzy walczą o tunel dla ulicy Zielonej i druga grupa osób, która wywalczyła przed sądem wyrok dotyczący unieważnienia pozwolenia na budowę obwodnicy. I jak rozumiem pan wspiera tunel?
Zależy mi na tym, aby powstał tunel na ulicy Zielonej. To jest moim zadaniem i celem. Natomiast jest problem drugi i głębszy, być może tu pan burmistrz Bolesław Bujak ma poważne obawy.
Mianowicie, że zostały poczynione pewne uchybienia przy wydawaniu pozwolenia na budowę. Może tutaj pan Bujak jest stroną, która czegoś nie dopełniła i dlatego się denerwuje. Takie są moje przypuszczenia.
Czuje się pan reprezentantem mieszkańców Ropczyc?
Staram się reprezentować ludzi, którzy przychodzą do mnie, rozumieć ich problemy, przedstawiać je organom administracji samorządowej lub państwowej. Jest to obowiązek senatora. Pan Burmistrz nie ma prawa zwolnić mnie z tego obowiązku, ani nie może mi tego zakazać.
Natomiast muszę przyznać, że tego typu wypowiedź ze strony przedstawiciela samorządu gminnego jest niestosowna w stosunku do przedstawiciela Senatu. Takie zachowanie, to można powiedzieć, brak (powiem bardzo delikatnie) taktu ze strony pana burmistrza Bujaka.
Ma pan już odpowiedź od ministra infrastruktury na to oświadczenie, które wspólnie z senatorem Ryszką wysłał pan do niego 22 kwietnia?
Minister ma miesiąc czasu na udzielenie mi odpowiedzi i będę czekał na wyjaśnienie.
Na co pan liczy?
Liczę na to, że pan minister zweryfikuje dotychczasowe działania, bo w opinii społecznej przebieg obwodnicy budzi pewne niezrozumienie, a nawet zdziwienie – przebieg i skomunikowanie tej obwodnicy z poszczególnymi miejscowościami, czy z zakładami pracy takimi jak: Kidde czyli dawne WSK, paszarnia Cargilla.
Brak komunikacji, będzie powodował, że ruch na obwodnicy pozostanie nadal uciążliwy, choć na pewno odciąży samo centrum Ropczyc.
Przewiduje pan jeszcze jakieś inne działania w sprawie obwodnicy w najbliższym czasie?
Zastanowię się jeszcze nad tym. Myślę, że moje działania uwarunkuję odpowiedzią pana ministra Grabarczyka i postawą pana burmistrza.
Jeżeli pan Bolesław Bujak będzie w sposób tak ostry i napastliwy starał się występować przeciwko racjonalnym rozwiązaniom, to będę starał się dochodzić racji w inny dostępny i możliwy sposób.
Czyli?
Taki, który nie będzie blokował budowy obwodnicy oraz będzie uwzględniał interes społeczny.
Rozmawiał Wojciech Naja
Podobne wpisy