Reklama

Spółdzielnia, dochodzenie, umorzenie i zażalenie

18/06/2009 08:13

SĘDZISZÓW MŁP.♦ Prokurator umarza, członkowie spółdzielni składają zażalenia. W piątek, 12 czerwca pięciu członków Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej w Sędziszowie złożyło drugie zażalenie na drugie już postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie nie zwołania walnego zgromadzenia członków spółdzielni w lipcu ubiegłego roku.

 


Brak danych
Tłumaczyli się członkowie Zarządu i Rady Nadzorczej, sprawa to odmowa zwołania zebrania szeregowych członków spółdzielni. Prokuratura umorzyła dochodzenie 29 maja „wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa”.

 

Sąd: sprawdzić ponownie
Wcześniej podobną decyzję prokuratura podjęła 18 listopada 2008 roku, ale musiała do sprawy wrócić. W styczniu 2009 roku Sąd Rejonowy w Ropczycach uznał bowiem, że prokurator nie miał wystarczającego rozeznania, by uznać, że władze spółdzielni działały zgodnie z prawem.

 

Walne z czerwca
W całej sprawie chodzi o to, co wydarzyło się, a dokładniej nie wydarzyło w lipcu i sierpniu ubiegłego roku. Wstępem do badanych przez prokuraturę zdarzeń było walne zgromadzenie z 25 czerwca 2008 roku. Uczestnicy zapamiętali z niego chaos, pyskówki i brak absolutorium dla zarządu spółdzielni.

 

Chcą odwołać
W kilka dni po tym zebraniu, 4 lipca kilku spółdzielców położyło na biurku prezesa Antoniego T. żądanie zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Członków Spółdzielni w terminie określonym statutem. Cele dwa: odwołanie członków urzędującej Rady Nadzorczej i powołanie nowych oraz odwołanie członków zarządu. Pod żądaniem 76 podpisów. Zgromadzenia nigdy nie zwołano, za to już blisko rok trwa wojna na papierki, liczby i paragrafy.

 

Ping – pong spółdzielczy
Zarząd walnego zgromadzenia nigdy nie zwołał zasłaniając się, a to brakiem liczby podpisów, a to numerów PESEL, wreszcie zbyt małą liczbą podpisów pod wnioskiem. Najpierw, według ustaleń prokuratury, zarząd wychwycił, że 6 podpisów należy do osób, które nie są już członkami spółdzielni. Tyle, że 10 lipca wnioskodawcy donieśli do spółdzielni aneks z 5 kolejnymi nazwiskami. Dzień później, 11 lipca wniosek z listą podpisów prezes za pośrednictwem pracownicy zwrócił. Polecił wnioskodawcom dopisać do nazwisk numery PESEL. Po co? Żeby uwiarygodnili autentyczności podpisów.

 

Procedura
Pod wnioskiem zwołania walnego musi podpisać się co najmniej 1/10 członków. Wtedy w terminie 7 dni zarząd, a jeśli nie on, to rada ogłasza termin walnego zgromadzenia. Data walnego nie może wypaść później niż 4 tygodnie od złożenia wniosku.

 

Grafolog czy PESEL?
Wnioskodawcy PESEL-ów nie zbierają. Wniosek odnoszą do siedziby zarządu 14 lipca, bo uważają (co wyrazili również w zażaleniu sprzed kilu dni), że to spółdzielnia, jeśli ma wątpliwości, co do autentyczności podpisów, powinna udowodnić np. fałszerstwo. I to nie na podstawie PESEL-ów, a opinii grafologa.

 

Zwrot poleconym
Przez tydzień lista leży w siedzibie zarządu. Wreszcie 21 lipca prezes pakuje ją w kopertę i wysyła listem poleconym do jednego z podpisanych pod żądaniem. Znowu, tym razem pisemnie, sugeruje uzupełnienie numerów PESEL.

 

Prikaz z Rzeszowa
Walnego zgromadzenia, ani zarząd, ani rada spółdzielni nie zwołują, dlatego wnioskodawcy zwracają się do Podkarpackiego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Rzeszowie i Krajowej Rady Spółdzielczej. Prezes rzeszowskiego PZRSM 5 sierpnia żąda od prezesa Antoniego T. i zarządu spółdzielni, by zwołali walne zgromadzenie.

 

Zmiękli?
Cztery dni później, 11 sierpnia w Sędziszowie zbiera się rada nadzorcza spółdzielni i uchwałą nr 17/2008, podejmuje decyzję o tym, że nie zwoła walnego zgromadzenia. Powód? W międzyczasie 10 z osób podpisanych pod żądaniem zwołania walnego, wycofało swój wniosek. Tym samym Rada uznaje, że brakuje wystarczającej liczby podpisów.

 

Kwity bez dat
To kluczowy moment w całej sprawie. Jak ustaliła prokuratura pisemne wycofanie poparcia owych 10 osób nie ma żadnej daty. Spółdzielnia też nie przystawiła na deklaracjach pieczęci z datą wpływu. Nie ma więc jak ustalić, kiedy owe 10 osób wycofało poparcie dla wniosku: przed upływem 4 tygodni od jego złożenia, czy po (mijał 7 sierpnia).

 

Domysły prokuratury
Prokurator opierając się na zeznaniach dwóch z 10 osób, oraz zeznaniach członków Rady Nadzorczej, uznał ostatnio, że wszystkie rezygnacje z poparcia zostały złożone przed posiedzeniem z 11 sierpnia. Prokuratora uważa też, że „nie jest wykluczone”, że wycofanie poparcia wpłynęło jeszcze wcześniej, przed 7 sierpnia i tym samym, ani rada nadzorcza, ani zarząd nie złamały prawa.

Chcą faktów
To gdybanie prokuratora nie podoba się spółdzielcom, którzy skarżą postanowienie o umorzeniu dochodzenia. Zarzucają, że szereg wątpliwości prokurator interpretuje na korzyść władz spółdzielni zamiast ustalić zgodnie z zaleceniem sądu.

 

Mogli, czy musieli
Spółdzielcy twierdzą również, że prokurator myli się, kiedy mówi, że termin 4 tygodni na zwołanie walnego ma charakter instrukcyjny. Ich zdaniem z prawa spółdzielczego wynika powinność, a nie zalecenie zwołania walnego zgromadzenia na żądanie w nieprzekraczalnym terminie czterech tygodni od daty złożenia żądania.

 

Kłopoty z liczeniem
Poza tym i w pierwszym postępowaniu (umorzonym w listopadzie 2008 roku) i w umorzonym aktualnie prokuratura nie ustaliła między innymi liczby członków spółdzielni. W różnych dokumentach wytworzonych w krótkich odstępach czasu w 2008 roku, spółdzielnia twierdziła, bowiem że ma 636, 710 i 724 członków. To dlatego w styczniu sąd polecił prokuratorowi zbadanie faktycznej liczby spółdzielców w Sędziszowie. Autorzy zażalenia twierdzą, że prokurator „w sposób całkowicie dowolny przyjął iż liczba ta wynosi 724” osoby.

 

Będzie gorąco
Teraz postanowienie o umorzeniu dochodzenia i zażalenie na to postanowienie weźmie pod lupę sąd. Tymczasem na 29 czerwca na godzinę 16:30 zwołano doroczne Walne zgromadzenie spółdzielców. Już wiadomo, że nie będzie to sielankowe spotkanie, bo pomiędzy częścią spółdzielców, a władzami spółdzielni od roku poważnie iskrzy.

 

naj

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do