Coraz mniej nadziei na pomoc
BRZEZINY♦ – Nie ma nic nowego. Na razie budowa stoi w miejscu. Czekamy na nowy projekt domu, który ma być już lada dzień – tak sytuacje swojej rodziny opisuje Agata Chmiel.
Pomimo początkowych zapewnień o pomocy, jaka będzie udzielana osobom, które ucierpiały w tegorocznej powodzi, wiele z nich może liczyć jedynie na siebie albo na rodzinę. Przykładem jest rodzina Chmielów z Brzezin, których dom ucierpiał w tak dużym stopniu, że nadzór budowlany nakazał jego rozbiórkę. Od tamtej pory cała rodzina wynajmuje od gminy Wielopole pomieszczenia w budynku Ośrodka Zdrowia w Brzezinach, zastanawiając się, kiedy i za co uda się im odbudować dom. – Chcielibyśmy przynajmniej te fundamenty w tym roku zrobić. Czas ucieka, a tu przed nami zima, a nie wiosna. Jakby były chociaż materiały to może przy tych pogodniejszych dniach udałoby się ruszyć z robotą – mówi przygnębiona Agata Chmiel i dodaje, że coraz mniej wierzy w to, że ktoś im może pomóc: – Póki co, żadna firma nie zgłasza się z chęcią pomocy. Kiedyś łatwiej było o to.(…) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety
nk
Podobne wpisy