nowy_andrzej tarnowski2

Dlaczego Ropczycka a nie Królewska?

 

Na 27 czerwca zaplanowano koncert Chopinowski w parku podworskim w Buczynie, w Górze Ropczyckiej. Ten pomysł dyrektora miejscowej szkoły, Mariusza Kaziora, to cenne nawiązanie do dworskich tradycji tej rolniczej dzisiaj miejscowości. Od 1772 roku nosiła ona miano Góry Królewskiej. W pierwszych dniach wojny ostatni właściciel majątku i tutejszego dworu uciekł z rodziną przed Niemcami. W czasach komunizmu zadbano, by zostało jak najmniej z pięknego zespołu pałacowo-parkowego. Dzisiaj przypomnę czasy świetności i kryzusów tej niezwykłej wsi.


Koci Zamek
Parafia w Górze Ropczyckiej powstała około 1358 roku i z pewnością było coś na rzeczy, że pod samym bokiem parafii w Sędziszowie Młp. powstawał nowy, fundowany przez samego króla Kazimierza Wielkiego, kościół. Być może na tym naturalnie obronnym wzgórzu, kilometr na południowy wschód od obecnego kościoła, na wzgórku zwanym „Kocim Zamkiem”, istniał w czasach pogańskich mały gród.

 

Odpusty i poganie
O związkach ze średniowiecznymi czasami przypomina legenda o św. Jacku, co to gościł w XIII-XIV wieku w pobliskim Będziemyślu, a za towarzyszy miał właśnie zakonników Jakuba i Jana, imienników patronów kościołów w Górze Ropczyckiej i Ropczycach. Hucznie obchodzone odpusty św. Jakuba w Górze i św. Jacka w Będziemyślu są najprawdopodobniej śladem jakichś świąt z czasów przedchrześcijańskich i początków średniowiecza na naszych terenach. Parafia w Górze Królewskiej w XVI wieku obejmowała Zagorzyce Nowe, Zagorzyce Stare, Szkodną. Kościół, tak jak obecnie, był po wezwaniem św. Jakuba Apostoła.

News will be here

 

Ta ziemia do króla należy
Góra Królewska wchodziła w skład dóbr królewskich już w XIV-XV wieku. W czasach Jana Długosza w Górze istniała karczma, 6. łanów kmiecych i 14 zagród. Kazimierz Jagiellończyk zapisał tam w 1473 roku 100 grzywien tenutariuszowi Janowi Czyżowskiemu. Wieś wchodziła w skład tzw. tenuty ropczyckiej. W XVI wieku do folwarku Góra wchodziła Łopuchowa (do 1552 roku, kiedy to król Zygmunt August nadał tę wieś Sebastianowi Mieleckiemu, kasztelanowi wiślickiemu – za zgodą Tarnowskiego).

 

Dobytek
W 1536 istniał w Górze Królewskiej folwark, w którym, poza miejscowymi, pracowali również chłopi z Borku i Zagorzyc. Karczmarz w Górze w 1564 roku płacił 5 grzywien i oddawał kamień łoju wartości 30 groszy dla folwarku dworskiego. Gospodarstwo folwarczne składało się z 3 nierównych pól przemieszanych z łanami kmiecymi. Inwentarz żywy obejmował 17 krów, 4 cielęta, 13 owiec, 9 świń, 20 gęsi. Dwa konie służyły zarządcy pod wierzch. Pola dworskie uprawiane były przy użyciu inwentarza kmiecego. Folwarkiem zarządzał urzędnik – włodarz posiadający osobistego sługę.

 

Rolnicy i rzemieślnicy
Pozostały personel to dwornik z żoną, 2 dziewki służebne, pasterz do bydła i pasterz do świń. Na polach dworskich wysiewano i zbierano pszenicę, żyto, owies, groch, jarzynę strączkową, konopie, len, rośliny pastewne, ze zdecydowaną przewagą żyta i owsa. Dochód z tych upraw wynosił 111 grzywien. Uprawa pola odbywała się systemem trójpolówki i angażowała prawie wszystkich mieszkańców wioski. W drugiej części XVI stulecia część chłopów, broniąc się przed zubożeniem, imało się zajęć rzemieślniczych, np. w Zagorzycach było 6 rzemieślników na 27 komorników. Byli to prawdopodobnie kowale, szewcy, kołodzieje, cieśle. Podobnie było w Górze Królewskiej. We wsi była jedna czy dwie sadzawki rybne , należące do właściciela wsi.

 

Pojawia się nauczyciel
Z końcem XVI wieku we wsi funkcjonowała szkoła parafialna (pierwsza wzmianka z 1596 roku). Budynek szkolny był wtedy w niezłym stanie, a kierownik szkoły pobierał od plebana 2 grzywny tytułem wynagrodzenia. Do szkoły mogły uczęszczać dzieci z Góry, Zagorzyc, Gnojnicy i Szkodnej. Kierownikiem szkoły w 1608 roku był Jan Strzemień, nauczyciel o dobrej opinii wśród ówczesnych mieszkańców. W 1608r. szkoła nadal funkcjonowała, budynek szkolny był położony na północny zachód od cmentarza.

 

Awans na stolicę powiatu
W 1614 roku klucz ropczycki został wydzielony jako oficjalne Starostwo Ropczyckie z siedzibą w Górze Królewskiej. Dobra te z biegiem lat, były bądź to zastawiane za pożyczone sumy lub wydzierżawiane ludziom zasłużonym dla króla. Użytkowali je m.in. Jan Starszy Tarnowski, Mikołaj Zborowski, Jan Ossowski, Elżbieta Koniecpolska, Krzysztof Baldwin Ossoliński, a w XVII wieku przejęła je rodzina Potockich i dzierżawiła do połowy XVIII wieku.
Podczas konfederacji wojskowej, opozycyjnej wobec dworu króla Jana Kazimierza, w końcu maja 1662 Góra była kwaterą główną hetmana polnego Jerzego Sebastiana Lubomirskiego.

 

Kolejni właściciele
W pierwszym dziesięcioleciu XVII wieku wieś pozostawała w ramach tenuty ropczyckiej w posiadaniu Jana Ossowskiego, kasztelana zawichowskiego. Po jego śmierci w 1612 roku tenutę ropczycką przejęła wdowa po nim Elżbieta Koniecpolska. Jednak już w 1614 roku starostwo ropczyckie otrzymał Mikołaj Spytek Ligęza i uzyskawszy godność kasztelana sandomierskiego objął całą kasztelanię. Rządy Spytka Ligęzy dobrze służyły miejscowym, o czym świadczy fakt, że nawet rozwinęło się zbiegostwo chłopów z innych majątków do jego włości.

 

Szwedzi i upadek
Jednak najazd szwedzki i siedmiogrodzki Rakoczego spowodował prawdziwą klęskę demograficzną i gospodarczą. Lustracja dóbr królewskich województwa sandomierskiego z lat 1663- 1664 pokazuje, że w Górze Królewskiej było już tylko 5 kmieci: „Był stawek nad młynem… k temu sadzawek 4. Teraz ten stawek, tarliska i sadzawki całe pozarastały, non fructificant… Były 2 sady przy dworze, które gdy obrodziły, czyniły pożytku po fl. 10. Teraz, iż drzewina powysychała non fructifikant. Chmielnik cale zaginął.”

 

Coraz mniej pieniędzy
Wśród upraw dominował owies, a następnie żyto, jęczmień i tatarka. Dochody z majątku zmniejszyły się wskutek ubytku mieszkańców i dewastacji wiejskich urządzeń gospodarczych. Sytuację poprawiał nieco wiejski młyn i karczma. W 1765 roku Góra Królewska przynosiła ogółem 3072 złote i 3 grosze dochodu. Uprawiano owies, tatarkę, pszenicę, jęczmień, proso i groch. Starostwo niegrodzkie ropczyckie (do niego należała Góra) było w 1765 roku w posiadaniu Franciszka Salezego Potockiego, wojewody kijowskiego. Nie wiadomo do końca, czy we wsi w 1721 roku była jeszcze szkoła parafialna.

 

Austriacy prywatyzują
Góra Ropczycka, która do połowy XVIII wieku była królewszczyzną, przeszła w posiadanie rodziny Rudzkich, a w trzeciej ćwierci XVIII wieku właścicielem jej był Gabriel Bobrowicz Jaworski (zm. 1818) ożeniony z Teklą Batowską. Po I rozbiorze Polski władze austriackie sprywatyzowały dawną królewszczyznę, która trafiła do rąk Jaworskiego. Za jego czasów został zbudowany dwór, założono park (jego odnowiona część przetrwała do dziś).

Skąd się wzięły koszary
Na przełomie XVIII i XIX wieku majątek, po ojcu, odziedziczyła Gabriela (napiszę jeszcze o jej „wyczynach”- JF), która wyszła za mąż za Franciszka Ksawerego Starzeńskiego, wnosząc mu w posagu Górę. Z tego małżeństwa na świat przyszedł Kazimierz. Był on pułkownikiem armii austriackiej, zasłynął podczas rzezi galicyjskiej w 1846 roku, kiedy to rozpędził gromadę chłopów maszerujących od Zagorzyc, by ograbić dwór w Górze. W odziedziczonych dobrach w 1866 roku wystawił w Górze Ropczyckiej koszary dla pułku stacjonujących tam Krakusów.

 

Degradacja po rozbiorze
I rozbiór Polski przynosi regionowi prawdziwą katastrofę. Co prawda dola chłopów początkowo była lepsza, lecz od początku Galicja stała się dostarczycielem pieniędzy, żywności, surowców i rekruta. Góra Królewska została przemianowana na Górę Ropczycką. Właścicielem klucza folwarków w Górze Ropczyckiej był Gabriel hrabia Jaworski (poza tą wsią wchodziły do klucza: Zagorzyce, Kamionka, Ruda, Poręby Hutskie, Zapole, Brzezówka, Huta, Borek Wielki. Przeciętnie chłop oddawał dziedzicowi 44, 2 proc swego dochodu z gruntu i robocizny.

 

Wtedy nasiliło się opilstwo
Trwał proceder rozpijania wsi. W 1788 roku dochód z karczmy w Górze Ropczyckiej wynosił 1731,7 złotych polskich, zatem więcej niż dochód z dniówek pańszczyźnianych i czynszów dających łącznie 1481 zł. p. Próbowano odsunąć Żydów od arendarzowania (zarządzenia z 1786 i 1789) – bez rezultatu. Wódka była tania, litr kosztował 20 grajcarów. Karczma jako jedyne centrum codziennego życia wsi była miejscem uroczystości rodzinnych, zabaw, narad wiejskich. Walkę z pijaństwem podjęto dopiero w połowie XIX wieku.

 

Rabacja galicyjska
Podburzeni przez Austriaków chłopi Galicji w lutym- marcu 1846 roku uderzyli na polskie dwory i pałace. Nie zawsze włościanie okazywali się powolnym narzędziem zaborców. Właściciel Góry Ropczyckiej – Starzeński – uzbroił służbę i zastąpił drogę maszerującemu oddziałowi chłopskiemu. Niespodziewany opór garstki strzelców, zdecydowana postawa młodego dowódcy, który śmiało wjechał w tłum chłopów, jednym strzałem zabił dwóch przywódców-rabusiów, jadących na koniu, doprowadził do rozproszenia gromady. Majątek był bezpieczny.

 

Przyjeżdża rodzina cesarska
W 1854 roku brat cesarza Franciszka Józefa , arcyksiążę Karol Ludwik oraz namiestnik galicyjski Agenor hrabia Gołuchowski zatrzymali się na nocleg u hrabiego Starzeńskiego.

 

Słodki interes
Kazimierz Starzeński sprzedał Górę Ropczycką Adamowi Potockiemu, który posiadał już dobra ropczyckie. Dobra te jednak były obciążone prawem dożywocia hr. Kazimierza Starzeńskiego, a ponadto jeszcze cena kupna, z wyjątkiem zaliczki, nie została uregulowana. W 1869 roku z inicjatywy hrabiego Adama Potockiego, nowego właściciela Góry Ropczyckiej zawiązała się spółka z kapitałem 320 tys. złr., mająca uruchomić w Sędziszowie Młp. cukrownię. Zakład zostaje ukończony w 1870 roku. Otwierała się nowe perspektywy dla rozwoju regionu.

 

Gorzki koniec
Niestety okoliczni ziemianie i chłopi niezbyt są zainteresowani uprawą buraka cukrowego i surowiec trzeba było sprowadzać ze znacznych odległości. W 1873 roku całość spółki przejął hr. Potocki, niestety pożar i trudności w funkcjonowaniu przedsiębiorstwa w kilka lat potem ostatecznie skreśliły Sędziszów Młp. z mapy cukrowni Galicji. Jednej z czterech cukrowni w momencie jej powstania, a jedynej od 1881 roku w całym zaborze austriackim. Zatrudniała ona od 500 do 348 pracowników. W sezonie 1888/89 cukrownia została zlikwidowana (a właściwie przeniesiona do Przeworska), na wschód podążyło część gospodarzy nawykłych już do uprawy buraków.

 

Od Potockich do Tarnowskich
Generalnym spadkobiercą po zmarłym 15 czerwca 1872 roku Adamie Potockim został Artur Potocki, który to aktem z 24 maja 1882 roku zawartym w Paryżu i drugim w Krzeszowicach 3 lipca tegoż roku ze spadkobiercami hr. de Mailly, nabył oficjalnie dobra sędziszowskie łącznie z Górą Ropczycką. Hrabia Artur Potocki właścicielem tych dóbr był krótko (1882-1890), po jego śmierci dobra te przeszły na starszą córkę Zofię (od 1897) żonę Zdzisława Tarnowskiego, dziedzica Dzikowa. Góra Ropczycka była największym folwarkiem należącym do Zofii hr. Tarnowskiej. Majątek ten był wzorowo administrowany, świadectwem tego są zachowane w archiwum krakowskim na Wawelu księgi rachunkowe. Ogólny zarząd tych dóbr w latach 1878-1900 spoczywał w rękach Ignacego Deissenberga, zwanego naczelnym komisarzem dóbr sędziszowskich. Funkcję tę później przejmowali: Sydon Roth, Bronisław Czerny, Czesław Gawarecki (od 1903 do wybuchu I wojny światowej). W Górze Ropczyckiej w 1879 roku powołano zarząd ekonoma, którym został Aleksander Czaplicki.

 

Wraca szkoła
Od 1884 roku działała 1- klasowa szkoła filialna w Górze Ropczyckiej, nie posiadała jednak własnego nauczyciela. Szkoła ta nadal funkcjonowała u progu I wojny światowej, już jako samodzielna, od 1 września 1901 roku już w nowo wybudowanym gmachu szkolnym.

 

Kolejna Zofia
Dwa lata przed wybuchem II wojny światowej, 4 lutego 1937 roku w dalekim Rudniku nad Sanem Zofia, oficjalnie córka Hieronima Tarnowskiego i Wandy z Zamoyskich, brała ślub z Andrzejem Tarnowskim. Dyspensy udzielił sam papież Pius XII. Państwo młodzi zamieszkali w Górze Ropczyckiej. Syn poprzedniej właścicielki wraz z żoną zajęli się pielęgnacją sadów, hodowlą koni dla wojska i… powiększaniem rodziny.

Dramat rodziny
Niestety obydwaj synowie, Andrzej (1937-1939) i Jan(1939-1940) zmarli w okresie wczesnego dzieciństwa. Wzorem teściowej młoda hrabina również opiekowała się Ochronką w Zagorzycach Dolnych. Podopieczne tej placówki tradycyjnie na imieniny Zofii bywały we dworze w Górze ze specjalnymi życzeniami. Dzieci recytowały i przedstawiały specjalne programy. W Górze Ropczyckiej była 4 klasowa szkoła niższego typu.

 

Koniec starego świata
W 1939 roku, po wybuchu II wojny światowej Andrzej Tarnowski wyjechał z żoną na wschód i poprzez Bałkany, Palestynę i Egipt, Libię (tam sam walczył pod rozkazami Kopańskiego) dotarł do Anglii. Majątek w Górze Ropczyckiej przeszedł pod zarząd niemiecki, jako Liegenschaft. Własność ostatniego hrabiego w okresie powojennym popadła w ruinę. Do świetności udało się w ostatnich latach przywrócić park podworski, staraniem obecnego właściciela części majątku, czyli samorządu gminy.

Jan Flisak

 



Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Administratorzy i moderatorzy podejmą starania mające na celu usuwanie wszelkich uznawanych za obraźliwe materiałów jak najszybciej, jednakże nie jest możliwe przeczytanie każdej wiadomości. Zgadzasz się więc, że zawartość każdego wpisu na tej stronie wyraża poglądy i opinie jego autora a nie administratorów, moderatorów czy webmasterów (poza wiadomościami pisanymi przez nich) i nie ponoszą oni za te treści odpowiedzialności. Zgadzasz się nie pisać żadnych obraźliwych, obscenicznych, wulgarnych, oszczerczych, nienawistnych, zawierających groźby i innych materiałów, które mogą być sprzeczne z prawem. Złamanie tej zasady może być przyczyną natychmiastowego i trwałego usunięcia z listy użytkowników (wraz z powiadomieniem odpowiednich władz). Aby wspomóc te działania rejestrowane są adresy IP autorów. Przyjmujesz do wiadomości, że webmaster, administrator i moderatorzy tego forum mają prawo do usuwania, zmiany lub zamykania każdego wątku w każdej chwili jeśli zajdzie taka potrzeba. Jako użytkownik zgadzasz się, że wszystkie informacje, które wpiszesz będą przechowywane w bazie danych. Informacje te nie będą podawane bez twojej zgody żadnym osobom ani podmiotom trzecim, jednakże webmaster, administrator i moderatorzy nie będą obarczeni odpowiedzialnością za włamania hackerskie prowadzące do pozyskania tych danych.

19 − 5 =