Radny Rady Miejskiej w Ropczycach, Jan Rydzik, apeluje, by osoby, które włączyły się w akcję zbierania makulatury w ramach akcji „Makulatura na misje”, podeszły do sprawy bardziej odpowiedzialnie. Dochód ze zbiórki papieru ma posłużyć budowie studni głębinowych w jednym z krajów afrykańskich. Rzecz w tym, że część osób podrzuca do kontenera w Ropczycach całe, nierozłożone kartonowe pudła. Zabierają przestrzeń, a nie przysparzają wagi.
Niebieski kontener stoi na niższym parkingu przy starostwie w Ropczycach, czyli po stronie zachodniej. Jan Rydzik o przekazanie swojego apelu prosił podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Ropczycach. - Prośbę mam do wszystkich, żeby i radni, i sołtysi, i przewodniczący powiedzieli swoim mieszkańcom, że zbieraną makulaturę (…) w dobry sposób trzeba przekazać do kontenera, który stoi przy starostwie. Mówię o tym, że część tej makulatury jest składana w formie śmieci – mówił radny Rydzik.
Tłumaczył, że niezłożone kartonowe pudełka zabierają przestrzeń. Tymczasem chodzi o wagę makulatury, a nie o jej objętość. - Po prostu, część to osoby, które dają jakieś książki, zeszyty czy czasopisma, ale niektórzy, i tak domyślam się, że to firmy, bo adresy tam znalazłem, dają całe kartony, zamiast to rozciąć i złożyć – wyjaśniał Jan Rydzik. - Ja raz przynajmniej w tygodniu albo dwa razy muszę tam jechać, wyciągać to z powrotem, rozdzierać, żeby jak najwięcej się zmieściło i by był jak największy ciężar – mówił podczas sesji.
Rydzik podał też przykład zupełnie innego podejścia do zbiórki. - Miesiąc temu zza Tarnowa zadzwonił jeden pan i przywiózł dwie tony makulatury, która była posegregowana, powiązana i to zrobiło ciężar – zaznacza radny.
Przypomniał jednocześnie, że koszt zbudowania jednej studni to około 15 tysięcy złotych. - Makulatury na taką kwotę trzeba uzbierać całe tony – mówił Jan Rydzik. Jak wyjaśnił, w czasie prowadzonych od kilku lat akcji w Ropczycach udało się mu z pomocą mieszkańców zebrać i przekazać ponad 50 ton papieru.
Zbiórka w Ropczycach jest częścią akcji „Makulatura na misje”, którą koordynuje Ryszard Łuczyk z Grupy Charytatywnej przy Sanktuarium Bożego Grobu w Przeworsku. - Pan, który ją prowadzi, jest z Przeworska, z moich stron i po prostu ja się z nim dogadałem – Jan Rydzik wyjaśniał krótko, jak kontener „Makulatury na misje” trafił do Ropczyc.
Dodał, że chciałby kontynuować zbiórki i liczy też na zrozumienie i możliwe najlepsze kompresowanie papieru. - Bo jak dalej tak będzie, to bardzo mi przykro, ale tę akcję zakończę, a myślę, że to jest dobra inicjatywa i byłoby dobrze, by nadal trwała – zagroził Rydzik.
Burmistrz Kazimierz Moskal, podczas sesji, powiedział, że inicjatywa go cieszy. Z jednej strony umożliwia dostrzeżenie problemu braku studni w Afryce, z drugiej daje okazję każdemu, by w jakimś stopniu wsparł biedniejszych. - Intencja taka bardzo chyba pozytywna, więc mogę panu radnemu pogratulować takiej aktywności – powiedział Moskal.
Jan Rydzik wyjaśnia, że w tym roku akcja wróciła do Ropczyc po przerwie związanej z covidem. Pierwszy raz kontener w Ropczycach stanął w lipcu 2017. W grudniu 2023 akcja wróciła. W sumie mieszkańcy Ropczyc zebrali do kontenera 51 ton. Od grudnia do lipca kontener był zapełniony już 4 razy. - Jak mam informację, że kontener jest pełny, zgłaszam i firma wymienia go na pusty - mówi radny Rydzik.
Akcja "Makulatura na misje" ma już 11 lat. Zainicjowała ją Grupa Charytatywna Akcji Katolickiej z Przeworska. Kolejne powstające na kontynencie Afrykańskim studnie głębinowe dostają imię i są opatrzone informacją o darczyńcach z Podkarpacia.
- Kontenerów jest kilkanaście na Podkarpaciu, w tym przy budynku starostwa powiatowego w Ropczycach. W tej chwili wybudowaliśmy 36. studnię, w Czadzie. Tydzień temu wysłałem pieniążki na 37. studnię, tym razem do Kamerunu. Trudno powiedzieć, w jakim kraju będzie fundowana kolejna – wyjaśnia Ryszard Łuczyk, koordynator akcji „Makulatura na misje”.
Jak mówi, często jest tak, że zapotrzebowanie na kolejną studnię głębinową zgłaszają misjonarze z Podkarpacia, którzy przyjeżdżają na urlop do Polski. Studnie zbudowane do tej pory powstały w 6 krajach afrykańskich.
Łuczyk na swoim profilu facebookowym umieścił 3 lipca podziękowania, które nadeszły z Czadu z wioski Gam. „Jest to kolejna studnia ufundowana dzięki wam, wspaniałym ludziom tak bardzo zaangażowanym w pomoc dla naszych bardzo biednych i pozbawionych tego, co najbardziej konieczne do życia afrykańskich braci. Niech wyrazem naszej wdzięczności będzie nasza codzienna modlitwa w intencji wszystkich naszych dobroczyńców o Boże błogosławieństwo i potrzebne łaski dla nich. Z wdzięcznością i serdecznymi pozdrowieniami ks. Edward Ryfa z parafianami.”
Do akcji można się przyłączyć, dotyczy to zarówno parafii jak i samorządów. Ryszard Łuczyk zaprasza osoby zainteresowane do kontaktu pod numerem telefonu 504 168 549. - W tej chwili na kontener trzeba czekać, ale są takie momenty w roku, że muszę szukać chętnych na jego przyjęcie – wyjaśnia koordynator.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie