Reklama

Starosta Józef Rojek po pas w wodzie czekał na ratunek

02/07/2009 11:55

[caption id="attachment_423" align="alignnone" width="300"]

FOTO: K.LIS[/caption]

 

NIEDŹWIADA♦ Starosta Józef Rojek odczuł na własnej skórze, jak groźny był żywioł powodzi. Zaalarmowany, że kataklizm dotyka Małą i Niedźwiadę, ruszył służbowym samochodem w tamtym kierunku.

 

W dolinie na pograniczu Łączek Kucharskich i Niedźwiady, kiedy poszedł porozmawiać ze strażakami, fala powodziowa odcięła go z ponad 20 strażakami od suchego lądu. Wszyscy spędzili blisko 4 godziny w wodzie, trzymając się strażackiego auta.(...) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety

 

naj

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do