Reklama

Po interwencji jest znak

21/05/2009 10:01

[caption id="attachment_215" align="alignnone" width="300"]

Teraz kierowcy przejeżdżając przez wieś muszą zdejmować nogę z gazu. FOTO: K.IGNAS[/caption]

 

BRONISZÓW♦ Andrzej Róg, radny z Broniszowa już od kilku miesięcy bezskutecznie walczył w Starostwie Powiatowym w Ropczycach, o znak „teren zabudowany” na wjeździe do Broniszowa z drogi krajowej relacji Ropczyce – Wielopole. Po jednym telefonie Reportera znak się znalazł. Teraz kierowcy jeżdżących przez wieś bardzo szybko muszą uważać, by nie było patrolu policyjnego.

 

- Wychodzi parodia, że jadąc od strony Gnojnicy do Broniszowa trzeba jeździć zgodnie z przepisami, bo jest znak teren zabudowany, a podróżując od strony drogi krajowej już takiego znaku nie ma - wyjaśniał radny.

 

Brak oznaczenia powodował, że można było maksymalnie jeździć 90 kilometrów na godzinę, bo tyle dopuszczają przepisy drogowe. - Jak nie ma znaku to jest bezprawie – mówił radny.

 

Gdy zadzwoniliśmy do starostwa w środę, 13 maja w tej sprawie udało nam się dowiedzieć, że przyjrzą się tej sprawie. I tak się też stało, bo kilka godzin po telefonie znak został postawiony.

 

jk

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do