Reklama

Sukces Małgorzaty i Wiktorii Poręba - medale na Mistrzostwach Polski i nie tylko.

Skrzyńskiego, siostry Małgorzata i Wiktoria Poręba, mają za sobą dobry sezon. Okrasiły go medalami mistrzostw Polski młodziczek. Młode tenisistki stołowe z Wielopola Skrzyńskiego rosną w siłę.

Ostatnie tygodnie dla Małgorzaty i Wiktorii Poręba to był czas intensywnych startów. Młodziutkie pingpongistki z Wielopola, uczennice tamtejszej podstawówki, stypendystki nagród marszałka województwa podkarpackiego, potwierdziły ponadprzeciętny talent. Starsza siostra, Małgosia, aż trzy razy stawała na podium mistrzostw Polski młodziczek, które w dniach 3-5 maja miały miejsce w Sępólnie Krajeńskim (woj. kujawsko-pomorskie). 

Dziewczyny lubią brąz

Małgorzata w singlu była rozstawiona z numerem trzecim i można powiedzieć, że w turnieju zagrała zgodnie z przewidywaniami, na swoim wysokim poziomie - zakończyła mistrzostwa właśnie na trzecim miejscu. Brąz zdobyła też w „drużynówce”, w której partnerowała jej siostra. Ten akurat medal można uznać za niespodziankę, by nie powiedzieć - sensację, bo Małgosia i Wika, reprezentujące klub Fibrain AZS Politechnika Rzeszów, rozstawione były dopiero z ósemką.

Potwierdziło się, że przydzielone „numerki” o niczym nie przesądzają.  Wychowanki UKS Wielopole nie miały sobie równych w grupie, a walcząc o pierwszą czwórkę, pokonały LUKS Chełmno, rozstawiony z jedynką. Dopiero w półfinale musiały uznać wyższość Orła Wysocko Wielkie, który potem, w finale, przegrał z Bronowianką Kraków. 

Trzeci krążek i trzeci brązowy Małgorzata Poręba wywalczyła w deblu, tworząc duet z Mają Kuboszek, tenisistką stołową Cukrownika Chybie. - Trzecie miejsce w deblu to również  pozytywne zaskoczenie, bo Maja Kuboszek w rankingu była dosyć daleko. Trzeba jednak przyznać, że to niezła partnerka do debla. Jest takim walczakiem śląskim, gra do końca - podkreśla Adam Poręba, tata Małgorzaty i Wiktorii, trener UKS Wielopole Skrzyńskie.

Złoto i srebro też

Trochę wcześniej rozgrywano mistrzostwa na szczeblu wojewódzkim. Małgorzata została mistrzynią Podkarpacia młodziczek w singlu i wicemistrzynią w deblu. Z kolei wśród żaczek bardzo dobrze poszło Wiktorii - cieszyła się ze złota tak w grze pojedynczej, jak i podwójnej.  W mistrzostwach Podkarpacia młodziczek zajęła trzecią pozycję w deblu.

Utalentowane Wielopolanki wystąpiły też w międzynarodowym turnieju WTT Youth Contender we Władysławowie (22-25 maja). Małgosia, jako reprezentantka Polski, dostała formalne powołanie na te zawody. Wika powołania nie miała - pojechała do Władysławowa niejako na własną rękę, z tą myślą, aby się ogrywać, nabierać doświadczenia. W swoich kategoriach wiekowych dziewczyny zajmowały trzecie lokaty w grze pojedynczej.

Sezon obfitował w medale

- Turniejem we Władysławowie Małgosia zakończyła sezon. Teraz jeszcze jest w okresie roztrenowania, później będzie mieć 3-4 tygodnie przerwy, po czym pojedzie na dwa lub trzy zgrupowania. W jednym przypadku będzie to prawdopodobnie obóz kadry narodowej, bo Małgosia ma najwyższy w Polsce ranking wśród młodziczek - wyjaśnia Adam Poręba. 

Wiktoria po wspomnianym turnieju międzynarodowym grała jeszcze w mistrzostwach kraju żaczek. W singlu dotarła do trzeciej rundy, w której uległa rywalce rozstawionej z jedynką i została sklasyfikowana w przedziale miejsc 9-16. W deblu tworzyła parę z młodszą siostrą wymienionej już Mai Kuboszek - Nicolą.

- Mecz, którego stawką był awans do strefy medalowej, przegrały dosyć pechowo 2:3 - informuje tata pingpongistek z Wielopola, dla których był to bardzo fajny sezon. Z rozmaitych zawodów przywiozły mnóstwo medali.

- Łatwo o to nie było, bo Małgosia skończyła wiek żaczki, przeszła do kategorii młodziczek, rywalizowała często ze starszymi dziewczynkami - zwraca uwagę Adam Poręba. - Sukcesem jest to, że zauważyli ją trenerzy reprezentacji Polski. Otrzymała powołanie na obóz kadry, później pojechała do Chorwacji na turniej, w którym zdobyła dwa medale.

Co do Wiktorii, to ona idzie troszkę innym tokiem. Zaczęła grać odrobinę później niż jej siostra i jest innego typu zawodniczką: jest mniej „fizyczna”, z mniejszą siłą uderza piłeczkę, ale też robi widoczne postępy. Pod względem techniki umie nawet więcej niż Małgosia w jej wieku - dodaje.

Cezary Kassak

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Tygodnik Reporter Gazeta Aktualizacja: 06/07/2024 16:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do