Reklama

Jak tędy przewieźć chore dziecko?

ReporterGazeta

16/09/2009 15:09

[caption id="attachment_807" align="alignnone" width="300"]

Agata Raś ma nadzieję, że już niedługo droga będzie w lepszym stanie. FOTO: K.LIS[/caption]

BRZEZINY, BERDECHÓW♦ Agata Raś, mama chorego pięcioletniego Kamilka, o którym pisaliśmy w 35 numerze Reportera ma trudności z dostaniem się do własnego domu. Droga dojazdowa jest w fatalnym stanie. Po naszej interwencji wójt gminy Wielopole obiecał, że ja wyremontuje do końca października.

Agata Raś codziennie odwozi Kamilka i jego młodszą siostrę do przedszkola. Często jeździ też z chorym synkiem do lekarzy, a droga jest w opłakanym stanie. Jadąc nią, trzeba uważać, by nie wpaść w jakąś koleinę i nie utknąć. - Nikt nie chce tędy jechać, bo wszyscy wiedzą, jak tu jest. Nawet karetka jak przyjedzie, to zostaje na dole – mówi kobieta i dodaje - Byłam już wszędzie, w urzędzie gminy, u wójta. Powiedzieli mi, że mają robić remont, ale kiedy, tego nie wiadomo. Dowiedziałam się jedynie, że naprawione ma być 100 metrów. (...) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety

lika