Reklama

Chłopcy przetrwali powódź na szafie

02/07/2009 12:43

[caption id="attachment_429" align="alignnone" width="300"]

Dominik następnego dnia po tragicznych zdarzeniach pomagał jak mógł mamie i tacie w zalanym domu. FOTO:W.NAJA[/caption]

 

BRZEZINY♦ Dominik i jego młodszy o trzy lata brat Piotr przez dwie godziny czekali na szafie na pomoc. Ta znikąd nie nadchodziła, bo wokół ich domu i wewnątrz przelewały się tysiące kubików wody. Szalała powódź. Mały potok za ich domem zmienił się w rzekę szerokości Wisły rwącą z impetem w dół. W pewnym momencie do wody wypadła chłopcom komórka, stracili jakikolwiek kontakt z rodziną.

 

 

To był zwykły dzień, mama i ojciec 11-letniego Dominika i jego młodszego o trzy lata brata pojechali z trzecim z synów, Sebastianem do lekarza. Do domu nie mogli wrócić, bo nad Brzezinami rozszalała się burza, a woda z powodzi zablokowała wszystkie dojazdy.(...) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety

naj

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do