stulatka

200 lat, pani Heleno!

We wtorek, 14 lutego, setne urodziny świętowała Helena Burkiewicz z Sędziszowa Małopolskim. Jubilatka jest jedną z czterech mieszkanek gminy, które mają za sobą wiek życia.

Pani Helena urodziła się w miejscowości Sołotwina koło Stanisławowa czyli dzisiejszego Iwano-Frankiwska w zachodniej Ukrainie. Jej ojciec Rudolf pracował jako urzędnik sądowy, a matka Maria zajmowała się domem. Pani Helena miała dwie siostry i sześciu braci.

W 1829 r. między Stanisławowem a Nadwórną odkryto pokłady wosku ciemnego czyli ozokerytu. Pani Helena pracowała w kopalni tego wosku w Dźwiniaczu.

Na skutek zawirowań II wojny światowej, z obawy przed bandami UPA, rodzina uciekła do Rzeszowa. Był to rok 1944. – Tutaj ojciec naszej mamy również pracował jako urzędnik w Sądzie Grodzkim, aż do swojej emerytury, a rodzeństwo mamy rozjechało się po całej Polsce – informują dzieci pani szanownej jubilatki.

Pani Helena krótko pracowała w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej. W lipcu 1952 r. wyszła za mąż za Władysława Burkiewicza. Później nie pracowała zawodowo, gdyż czwórka dzieci (dwie córki i dwóch synów) dostarczała jej wystarczająco zajęć w domu. – Rodzice starali się nas wychować według wartości, które sami wyznawali. Przekazali nam to, co najcenniejsze: wiarę w Boga. Również ojczyzna była dla nich bardzo ważna, uczyli nas historii tej niezakłamanej. Gdy byliśmy dziećmi, mama szyła dla nas piękne ubranka, potrafiła tez szydełkować i robić na drutach. Lubiła czytać i zaraziła też nas pasją do czytania książek, w myśl zasady, że „książki to są najwięksi przyjaciele, nie wyśmieją, nie zdradzą, a nauczą wiele”. Nasza mama zawsze była wrażliwa na przyrodę, kochała ogród, kwiaty i zioła – wspominają dzieci pani Heleny.

W 1975 r. państwo Burkiewiczowie, z inspiracji pani Heleny, przenieśli się do Sędziszowa Małopolskiego. Tu pani domu przez wiele lat prowadziła gospodarstwo rolne, w którym były owce, świnie, kury, a przez pewien czas także krowa. Niektóre prace w gospodarstwie były dla niej obce, ale radziła sobie z nimi bardzo dobrze. W trudnych momentach powtarzała: „pamiętaj, jutro jest nowy dzień, nowa szansa, jutro wszystko może się zmienić”.

W 2016 r., po 64 latach małżeństwa, Helena Burkiewicz została wdową. Obecnie ma pięcioro wnucząt i pięcioro prawnucząt. Co ciekawe, nie jest pierwszą stulatką w rodzinie. – Jej dwie kuzynki i siostra jej mamy dożyły prawie 102 lat – informuje rodzina.

Pani Helena od prawie czterech lat nie wstaje z łóżka. Choć słaba fizycznie, jest pogodna duchowo, ma dobrą opiekę i jest otoczona miłością najbliższych. Jest jedną z czterech mieszkanek gminy Sędziszów Małopolski, które ukończyły 100 lat. Najstarszą jest Honorata Miś z Boreczku, która 27 grudnia 2022 r. świętowała swoje 103 urodziny. Bronisława Czapka, także z Boreczku, ma 103 lata, a urodziny obchodziła dzień przed panią Heleną Burkiewicz czyli w poniedziałek, 13 lutego. Z kolei Helena Drozd z Góry Ropczyckiej skończyła 100 lat 18 czerwca 2022 r.