ogien w lesie

Było niebezpiecznie. Mężczyźni palili gałęzie koło lasu

Ogień i gęsty dym wydobywający się z kompleksu leśnego w Woli Ocieckiej zauważyli w sobotę przejeżdżający w pobliżu policjanci. Kiedy sprawdzili, co się dzieje, okazało się, że to dwóch mężczyzn pali gałęzie.

Było około godz. 12:30. Funkcjonariusze wracali z obsługi zdarzenia drogowego (kierowca mercedesa wjechał w drzewo, które właśnie wiatr przewrócił na drogę). W pewnym momencie zauważyli dym. – Kiedy podjechali na miejsce, płomienie ognia sięgały około 3 metrów wysokości – mówi mł. asp. Wojciech Tobiasz z Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach.

Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyźni w wieku 32 i 58 lat rozpalili ogień, żeby pozbyć się gałęzi pozostałych z wycinki drzew. Było to zaledwie kilka metrów od lasu, dlatego istniało ryzyko, że ogień rozprzestrzeni się na pobliskie drzewa. Zagrożenie było tym większe, że mocno wtedy wiało. Policjanci zaalarmowali straż pożarną, która ugasiła ogień.

W tej sprawie funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach prowadzą postępowanie, gdyż rozpalanie ognia w lesie oraz w jego pobliżu (poza specjalnie w tym celu wyznaczonymi miejscami) jest zabronione przez kodeks wykroczeń.

FOTO: KPP ROPCZYCE