Reklama

Budowa sygnalizacji świetlnej - rozwiązanie dla bezpieczeństwa na skrzyżowaniu drogi krajowej z ul. Południową. Brak funduszy opóźnia inwestycję. (147 znaków)

Skrzyżowanie drogi krajowej z ulicą Południową nie należy do najbezpieczniejszych miejsc w mieście. Problem mają kierowcy, którzy usiłują wyjechać z dróg podporządkowanych, ale także piesi, którzy każdego dnia przemykają przez szeroką i ruchliwą trasę, aby dostać się do pracy albo z niej wrócić. Od lat w tej sprawie nic się nie zmienia.

Problem przybrał na sile, kiedy kilka lat temu uruchomiono przy ul. Południowej nową fabrykę Safrana. Ruch w tamtym miejscu wzmógł się, zwłaszcza w godzinach, kiedy zaczyna się i kończy zmiana w zakładzie.

Władze gminy niejednokrotnie apelowały do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o przebudowę skrzyżowania w taki sposób, aby poprawić tam bezpieczeństwo.

Rozwiązania są różne – zainstalowanie sygnalizacji świetlnej, przebudowa na rondo albo – w minimalistycznej wersji, która pomogłaby tylko pieszym – utworzenie przejścia z zamontowanym nad jezdnią znakiem i migającym światłem, które z dala informowałoby kierowców o pasach. Samorząd deklarował partycypację w kosztach inwestycji.

Kiedy w 2017 r. pisaliśmy o tej sprawie, rzeszowski oddział GDDKiA informował, że w sprawie skrzyżowania odbywały się spotkania, ale na podjęcie się jakichkolwiek prac dyrekcja nie dysponowała pieniędzmi.

Od tamtego czasu pieniądze wciąż się nie pojawiły. Pod koniec ubiegłego roku, w odpowiedzi na kolejną interwencję gminy, która zaapelowała o urządzenie zwykłego przejścia dla pieszych, rzeszowski oddział dyrekcji poinformował, że na skrzyżowaniu planowana jest budowa sygnalizacji świetlnej.

Taka inwestycja została ujęta na liście krajowej w „Planie redukcji liczby i skutków zdarzeń drogowych”. Dyrekcja zaznaczyła jednak, że aby rozpocząć projektowanie, a później wykonanie każdej inwestycji ujętej w planie, potrzebne są pieniądze, a także decyzja ministra infrastruktury, który przesądza o wdrażaniu do realizacji kolejnych zadań z listy oraz uruchamianiu środków finansowych z przeznaczeniem na dany cel.

Czy w oczekiwaniu na pieniądze na budowę sygnalizacji świetlnej można liczyć na tańsze rozwiązanie w postaci zwykłego przejścia dla pieszych? Otóż nie. Dyrekcja wyjaśnia, że ze względu na bezpieczeństwo nie byłoby to dobre rozwiązanie.

– Przy obecnym układzie geometrycznym pasów ruchu na skrzyżowaniu drogi krajowej z ulicą Południową oraz uwarunkowaniach ruchowych, wyznaczenie przejścia dla pieszych, bez wyposażenia skrzyżowania w sygnalizację świetlną, mogłoby mieć negatywny wpływ na warunki bezpieczeństwa ruchu drogowego – czytamy w piśmie, które rzeszowski oddział GDDKiA przesłał do sędziszowskiego ratusza.

- Kiedy rozmawialiśmy z dyrektorem oddziału GDDKiA, mówił, że przy takiej strukturze ruchu, z pasami zjazdowymi nikt nie zaakceptowałby organizacji ruchu ze zwykłym przejściem, żeby nie brać odpowiedzialności za ewentualne zdarzenia drogowe – mówi Bogusław Kmieć, burmistrz Sędziszowa Małopolskiego.

Zamiast zwykłego przejścia, dyrekcja proponuje inne rozwiązanie tymczasowe. Otóż zadeklarowała, że zwróci się do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego o przeprowadzenie analizy pod kątem zamontowania na skrzyżowaniu fotoradaru. Takie urządzenie miałoby skłonić mknących tędy drogą krajową kierowców do zdjęcia nogi z gazu i ograniczenia prędkości do dopuszczalnych 50 km/h. Jeżeli fotoradar zostałby postawiony, to miałby funkcjonować do czasu wyposażenia skrzyżowania w sygnalizację świetlną.

Miejsce zdarzenia mapa Ropczyce

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Tygodnik Reporter Gazeta Aktualizacja: 15/06/2024 16:10
Reklama

Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do