
Rozmawiamy z Wiesławem Ryglem, radnym Rady Powiatu Ropczycko Sędziszowskiego, przedstawicielem radnych z ugrupowania Samorząd i Gospodarka o tym jak widzi współpracę z nowym starostą i radnymi PiS w rozpoczynającej się kadencji samorządu.
Nowa Rada Powiatu Ropczycko - Sędziszowskiego, wielu radnych z poprzedniej kadencji już tu nie ma, są nowi, jest też nowy starosta. Jakie są pana pierwsze wrażenia co do nowych władz, jako samorządowego weterana jeśli chodzi o powiat a jednocześnie członka opozycji?
Otwarcie jest na lepszym poziomie niż w poprzedniej kadencji. Wydaje się, że nowy starosta jest bardziej otwarty na współpracę, bardziej koncyliacyjny i merytorycznie lepiej przygotowany.
To rokuje na dobrą współprace z opozycją?
Jesteśmy umiarkowanymi optymistami po pierwszych rozmowach. Starosta Piotr Kapusta wyraża zainteresowanie współpracą, liczy na naszą pomoc w gremiach rządowych. Jestem jak najbardziej otwarty na to. Chodzi o to, by zrobić coś dobrego dla powiatu. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w realnym działaniu.
Jak liczny jest klub opozycji w radzie powiatu?
Jeszcze nie zarejestrowaliśmy się formalnie jako klub Samorząd i Gospodarka Porozumienie. Nie ma pośpiechu, ale będziemy chcieli niedługo się ukonstytuować. Myślę, że mamy dobre relacje jako ósemka radnych. To mniejszościowa grupa, w której są radni który weszli z Komitetu Wyborczego Samorząd i Gospodarka Porozumienie. Współpracujemy ze sobą ściśle, więc mam nadzieję, że to będzie owocne. Jest jeszcze kwestią otwartą, czy będzie to jeden czy dwa kluby, jeden Samorząd i Gospodarka a drugi Porozumienie Samorządowe. Mamy natomiast deklarację współpracy bliskiej i konstruktywnej. Myślę, że będziemy podejmować inicjatywy i współpracować ze sobą.
Rada nowa, ale niektóre sprawy z poprzedniej kadencji są w toku, w tym te o które pan i koledzy walczyli?
Pod koniec kadencji wymusiliśmy realizację kilku chodników w niebezpiecznych miejscach na drogach powiatu. Dwie zostały zablokowane. Jedna z powodu takiego, że Gmina Ostrów wycofała się ze współfinansowania i to jest usprawiedliwione. Ale jeśli chodzi o chodnik w Wiercanach to jesteśmy trochę zdziwieni. Tech chodnik był zadeklarowany do budowy. Na szczęście nowy starosta twierdzi, że jest to temat do którego można powrócić.
Sprawa budowy tych chodników w miejscowościach, z których byli radni SiG i PS stała się punktem honoru w ostatnich miesiącach poprzedniej kadencji.
Odrzuciliśmy projekt budżetu, w którym nie było tych zadań ujętych. W poprawkach uwzględniliśmy 5 odcinków chodników, na które przetargi zostały rozstrzygnięte a prace zlecone do wykonania. Chodzi o chodniki w Nawsiu, Niedźwiadzie i Będziemyślu. Uniemożliwiono natomiast przeprowadzenie przetargów na chodniki w Ociece i w Wiercanach. Do tematu wiercańskiemu chcę byśmy wrócili, bo wójt deklarował udział własny i tego nie zmienił. Ten udział był niski, ale jednak deklarował go samorząd gminny.
Jakie są inne pilne dla was sprawy do kontynuacji?
Chcemy dopilnować też stworzenia programu funkcjonalno – użytkowego dla budynku po szkole w Sędziszowie, który ma być adaptowany na potrzeby szpitala. Opieszałość poprzedniego Zarządu Powiatu była duża w przygotowaniu tych dokumentacji. Będziemy próbowali zdopingować obecny Zarząd by znalazł program dofinansowujący to zadanie i przystąpił do realizacji. Adaptacja tego budynku na potrzeby szpitala istotnie podniesie poziom usług medycznych, jeśli tylko uda się ją wykonać.
Rozmawiał Wojciech Naja
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie