
Z recesją w przemyśle, wysokimi kosztami oraz wzmożoną konkurencją chińskich producentów mierzyły się w pierwszym kwartale 2024 r. Zakłady Magnezytowe Ropczyce. Efekt? Spadek sprzedaży o prawie 25 procent i 9,37 mln zł straty.
Jeśli chodzi o sytuację gospodarczą, początek roku 2024 nie różnił się w istotny sposób od ostatnich miesięcy roku poprzedniego. Przemysł europejski funkcjonował w warunkach głębokiej recesji. Pomimo spadającej stopy inflacji, koszty funkcjonowania firm nadal rosły. Z tego powodu produkcja przemysłowa pozostawała na niskim poziomie, a niestabilne kursy walutowe oraz logistyka ogólnoświatowa pogłębiały ryzyka funkcjonowania podmiotów działających w skali globalnej.
Znacznie różniły się natomiast uwarunkowania sprzedażowe, jeśli porówna się początkowe miesiące lat 2023 i 2024. Na początku ubiegłego roku koniunktura była jeszcze stosunkowo dobra, ale począwszy od drugiego kwartału zaczęła się systematycznie pogarszać, co doprowadziło do głębokiego kryzysu. Stan ten przedłużył się jeszcze na pierwszy kwartał bieżącego roku.
– Nie było więc wolumenowych sprzedaży kontraktowanych z wysokimi marżami jak w roku wcześniejszym, a obroty bieżące w przypadku większości producentów materiałów ogniotrwałych w Europie były znacznie niższe aniżeli rok wcześniej. Unijne sankcje na klientów nimi objętych wyeliminowały do nich sprzedaż. Utworzyliśmy odpisy na należności dotyczące rynków wschodnich, co negatywnie odbiło się na wynikach. Uzyskane ceny kontraktowe z uwagi na niski popyt oraz wysoką podaż, zwłaszcza konkurencji azjatyckiej, niejednokrotnie nie pokrywały wysokich kosztów, zwłaszcza surowców kupowanych wcześniej po wyższych cenach i przy bardzo drogich walutach. My koncentrowaliśmy się bardziej na skali działalności, konsumując surowce zakupione wcześniej po wyższych cenach i w bardzo drogich walutach – mówi Józef Siwiec, prezes Zakładów Magnezytowych Ropczyce.
W pierwszym kwartale br. sprzedaż producenta z Ropczyc wyniosła 119 mln zł, czyli o 24,8 proc. mniej niż w pierwszych trzech miesiącach 2023 r. Zważywszy na to, że większość europejskiej konkurencji Zakładów Magnezytowych cierpi na niepełne wykorzystanie mocy produkcyjnych, taki poziom sprzedaży został pozytywnie oceniony przez władze ropczyckiej firmy.
– Stale pozyskujemy nowe rynki zbytu, przez co istotnie zwiększyliśmy udział sprzedaży eksportowej, aż do 67 proc. w pierwszym kwartale. Przeprowadzamy kompleksową restrukturyzację w celu optymalizacji działalności operacyjnej i obniżenia kosztów, podjęliśmy też działania mające na celu poprawę konkurencyjności oferty rynkowej, aby ten rok, pomimo trudnego początku, zakończyć pozytywnie – dodaje prezes Siwiec.
Podobnie jak w okresach wcześniejszych, w pierwszym kwartale największa wartość sprzedaży wygenerowana została w ramach współpracy z hutnictwem żelaza i stali, które pozostaje wiodącym klientem spółki. Z tego powodu istotnym czynnikiem, który wpłynął na wyniki finansowe „Magnezytów” w pierwszym kwartale, był utrzymujący się od 2023 r. głęboki kryzys w tej branży, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. W tych warunkach wolumen sprzedaży i przychód na poziomie przekraczającym 61 mln zł należy uznać za zadowalający. Oznacza to nawet wzrost w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Niebagatelny wpływ na uzyskany poziom obrotów miało rozpoczęcie kompleksowej obsługi ceramicznej w jednej z krajowych hut. Ponadto spółka intensywnie pracowała nad rozwojem sprzedaży do wszystkich aktywnych krajowych hut stali. W eksporcie, podobnie jak w kraju, obroty były wyższe od planowanych, a ich główna koncentracja miała miejsce w Ukrainie, Finlandii, Luksemburgu, Francji.
W segmencie metali nieżelaznych sprzedaż ZM Ropczyce w pierwszym kwartale przekroczyła poziom 24 mln zł. To o prawie połowę mniej niż przed rokiem. W kraju firma kontynuowała współpracę z większością producentów metali nieżelaznych, a niższe od ubiegłorocznych obroty w tym zakresie wynikają z rozłożenia harmonogramów remontowych, a co za tym idzie - dostaw wyrobów ogniotrwałych. W eksporcie spółka obsługiwała stałych odbiorców, a także realizowała testowe dostawy w nowych lokalizacjach, m.in. w Republice Południowej Afryki, Austrii czy Szwecji.
Współpraca z przemysłem cementowo-wapienniczym zaowocowała sprzedażą na poziomie ponad 24 mln zł. Jest to wynik niższy o blisko 40 proc. od rekordowej sprzedaży dla kontrahentów z tej branży w pierwszych trzech miesiącach 2023 r. Dostawy w pierwszym kwartale br. realizowane były zarówno do odbiorców krajowych, jak i zagranicznych. Aplikacje obejmowały zarówno cementowe piece obrotowe, jak i piece stacjonarne do wypału wapna. W eksporcie oprócz tradycyjnych dla spółki rynków Stanów Zjednoczonych oraz państw unijnych, „Magnezyty” zrealizowały duże dostawy m.in. do Pakistanu i Iraku.
Sprzedaż do pozostałych branż obsługiwanych przez ZM Ropczyce na przestrzeni pierwszego kwartału koncentrowała się głównie w koksownictwie oraz odlewnictwie. W branży hutnictwa szkła, mającej niewielki udział w strukturze sprzedaży, spółka pozyskała duży kontrakt z włoską firmą inżynieringową na dostawę do huty szkła funkcjonującej w Maroku.
Pomimo trudnej sytuacji ZM Ropczyce chcą dalej utrzymać politykę dywidendową. Walne zgromadzenie spółki podjęło uchwałę o przeznaczeniu na dywidendę 5,57 mln zł z zysku za 2023 r., co daje nie mniej niż 1 zł na akcję.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale sami wpuścili Chińczyków na zakład teraz są skutki.Ludzie pamiętaja.