Reklama

Sala gimnastyczna przy szkole w Bystrzycy - budowa stoi pod znakiem zapytania

Nowa sala gimnastyczna przy Szkole Podstawowej w Bystrzycy miała powstać do końca roku. Gmina Iwierzyce dostała dofinansowanie i wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Koło szkoły pojawiły się nawet ciężarówki z ziemią. Tyle, że wynik przetargu załamał cały projekt. Okazało się, że najtańsza oferta budowy hali sportowej o wiele przekracza kwotę dofinansowania i możliwości gminy. Co będzie dalej?

Gmina zamierzała przeznaczyć na budowę nieco ponad 3 miliony złotych. Pieniądze, które miały pochodzić z rządowego programu Olimpia i mniejsza część z budżetu Iwierzyc,

Jedyną ofertę w przetargu złożyła miejscowa firma Altereco Sp. z o.o. z Nockowej. - W przetargu na budowę sali gimnastycznej w Bystrzycy najtańszy wykonawca zaoferował wybudowanie jej za blisko 6,6 miliona złotych, a do dyspozycji mieliśmy tylko 2,2 miliona dofinansowania. To za mało, dlatego zastanawiamy się  co robić dalej – mówi Ryszard Flipek, wójt gminy Iwierzyce.

Zapewnia, że na budowie sali gimnastycznej mu zależy, ale jedyną szansą na to w tej chwili jest zwiększenie dotacji od ministerstwa. - Na ten moment jesteśmy na etapie uzgodnień w ministerstwie dotyczących tego, co możemy zrobić – wyjaśnia Filipek.

W Ministerstwie Sportu i Turystyki wójt pismami tłumaczy, w jakiej sytuacji znalazła się gmina: - Po przetargu wyszła nam ogromna różnica kwotowa między kwotą dotacji, a wyceną budowy sali. To się ma jak 30 do 70 procent, przy czym 70 musiałoby być po naszej stronie. Liczymy na to, że ministerstwo skoryguje program, z którego korzystamy.

Nowa sala gimnastyczna w dokumentacji projektowej nazywa się zadaszonym boiskiem z zapleczem i łącznikiem. Zadaszeniem ma być hala łukowa. Podobna w konstrukcji choćby do tej przy LO w Sędziszowie Małopolskim.

- Specyfika tej konstrukcji jest taka, że aby zachować te same wymiary boiska, powierzchnia budynku musi być dużo większa. Dach łukowy wymaga odsunięcia się od boiska, ze względu na wysokość przy ścianach - wójt tłumaczy szczegóły techniczne.

W tej chwili sala gimnastyczna szkoły w Bystrzycy to pomieszczenie, które nie spełnia wymogów dla żadnej dyscypliny sportowej. Dlatego nowa sala jest tu tak wyczekiwana. Tym bardziej, że mieszkańcy już zauważyli ruch wokół szkoły, który dawał nadzieję, że projekt startuje.

- Udało się nam pozyskać przy budowie drogi obok cmentarza ziemię. Woziliśmy ją na plac przeznaczony do budowy sali. Ten teren jest nachylony, dlatego nieco go wyrównaliśmy – wyjaśnia wójt Ryszard Filipek.

Jak zapewnia, pierwsza dobra informacja z ministerstwa już jest. - Wstępnie uzyskaliśmy pozytywną odpowiedź co do wydłużenia terminu realizacji. Projekt, według pierwotnego założenia, musielibyśmy skończyć i rozliczyć przed upływem tego roku. Wstępnie mamy decyzję, że termin będzie wydłużony do jesieni przyszłego roku – wyjaśnia wójt. Czeka jednak przede wszystkim na informację, czy w Warszawie zgodzą się na wyższą kwotę dofinansowania.

Tymczasem w podstawówce w Bystrzycy wakacje przebiegną pod znakiem remontu zaplecza kuchennego. To też ważny projekt dla uczniów.

- Dla szkoły w Bystrzycy dostaliśmy dofinansowanie z projektu „Posiłek w szkole”. Będziemy zmieniać kuchnię, którą wyposażymy w nowe urządzenia. Jednocześnie chcemy odświeżyć i przygotować pomieszczenia – zapowiada wójt.

 

Miejsce zdarzenia mapa Ropczyce

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Tygodnik Reporter Gazeta, Gmina Iwierzyce Aktualizacja: 30/06/2024 10:06
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do