
Nowy starosta powiatu ropczycko – sędziszowskiego, Piotr Kapusta, to emerytowany oficer Wojska Polskiego. Z kolei jego zastępca Jacek Róg, to emerytowany strażak zawodowy. Związki z mundurem ma też Marek Flis. To nowy przewodniczący Rady Powiatu Ropczycko – Sędziszowskiego i jest starszym chorążym Związku Strzeleckiego Strzelec.
W poniedziałek, 6 maja podczas pierwszej sesji Rady Powiatu nowej kadencji nowi radni zostali zaprzysiężeni, wybrali Zarząd Powiatu i Prezydium Rady. Znamy też nazwiska członków Komisji Rewizyjnej, czyli organu kontrolnego władz powiatu. Skład pozostałych komisji naszych nowych 19 radnych będzie wybierać podczas kolejnej sesji, zaplanowanej wstępnie na 23 maja.
Do wartości ludzi w mundurach odnosił się nowy starosta Piotr Kapusta już kilka minut po wyborze, kiedy przedstawiał kandydata na swojego zastępcę, czyli byłego komendanta PSP, Jacka Roga: - Zarówno strażak jak i żołnierz wie, że musi liczyć na kolegę. Tutaj nikt nie może stać plecami, lub zawieść tego drugiego. I wierzę, że Jacek jest taką osobą, która potrafi sobie poradzić z wieloma zadaniami, które będą przed nami stać. Z wieloma sytuacjami stresowymi
O to, czy związane z mundurem życiorysy najważniejszych osób w powiecie wpłyną na styl rządzenia w nowej kadencji zapytaliśmy przewodniczącego Rady Powiatu Ropczycko – Sędziszowskiego. - Raczej nie będzie wojskowego drylu, ale mówi się, że osoby związane ze sferą mundurową są bardziej zorganizowane i zdyscyplinowane – mówi przewodniczący Marek Flis.
Flis pytany o to, jakie założenia ma on sam jako przewodniczący, wyjaśnia: - Mam nadzieję, że posiedzenia rady obecnej kadencji będą nastawione na działania merytoryczne i będą się odbywać w sposób spokojny, we współpracy z wszystkimi zasiadającymi w radzie. Najważniejsza jest współpraca, co podkreślał starosta w swoim wystąpieniu. Wiele interesów mamy wspólnych i one powinny nas łączyć w działaniu a nie dzielić. W miejscach, gdzie będą pojawiać się problemy, chcemy je rozwiązywać w dialogu, a nie w konfrontacji.
Ta pojednawcza zapowiedź Marka Flisa to odniesienie do wojen pomiędzy frakcjami Rady Powiatu poprzedniej kadencji. Zarówno członkowie klubu radnych PiS poprzedniej kadencji, jak i opozycyjnych klubów Porozumienie Samorządowe, czy Samorząd i Gospodarka prowadzili bardzo emocjonalne wymiany zdań. Nie brakowało też z obu stron wniosków i decyzji, które pokazywały jak wiele dzieli różne opcje w Radzie Powiatu. Wszystko nasiliło się, kiedy po konflikcie w ramach klubu PiS zostali z niego wykluczeni Bernadeta Frysztak i Jarosław Broda, którzy następnie głosowali razem z opozycyjnymi PS i SiG.
W wiosennych wyborach samorządowych tych dwoje radnych nie wystartowało. Dzisiaj na sali obrad brakuje też wielu innych radnych, którzy w poprzedniej kadencji stanowili o tym, że w czasie obrad pojawiały się ważkie problemy powiatu. Choćby Jerzego Kiebały, czy Piotra Bały z PS. Wkrótce okaże się, czy wśród nowych radnych opozycji znajdą się osoby, które będą nie tylko uważnymi ale i odważnymi obserwatorami spraw powiatu i zechcą je podnosić podczas sesji. Bo podstawą demokracji, jest współpraca, dialog ale też przestrzeń do różnienia się, zamiast zamiatania problemów pod dywan w imię spokoju podczas obrad. Najspokojniej jest w ustrojach autorytarnych, bo tam nie można wypowiadać się krytycznie.
To, co wiemy po poniedziałkowym nowym otwarciu, to że o woli współpracy mówi też nowy starosta Piotr Kapusta. Odwołuje się przy tym do swoich 9 lat doświadczeń w samorządzie gminy Sędziszów Małopolski, gdzie był zastępcą burmistrza. – To co budował burmistrz Bogusław Kmieć naprawdę przynosiło niesamowite efekty. Wierzę, że nauki, jakie przez ten czas nabyłem, uda nam się wprowadzić tutaj w starostwie. Starostwo oczekuje spokoju, współpracy, merytoryki i wierzę, że będę w stanie to wszystko spróbować wspólnie z wami osiągnąć – powiedział nowy starosta tuż po wyborze.
- Wierzę, że bez współpracy nie uda się nam tych ciężkich rzeczy załatwić. A tutaj mając na uwadze czy szpital, czy pozyskiwanie środków na drogi naprawdę wielki pokłon będę też składał do siedzących pod drugiej stronie. Nie jesteście dla mnie koleżanki i koledzy żadną opozycją. Jesteście klubami, czy klubem mniejszościowym. Ludźmi, którzy tak samo jak ja starali się o to by dla wspólnoty, dla naszej małej ojczyzny budować to wszystko i wierzę, że nam się to wspólnie uda – podkreślał starosta Piotr Kapusta.
Fakty na razie są jednak takie, że w prezydium Rady Powiatu, czyli organu uchwałodawczego powiatu, reprezentującym wszystkich mieszkańców o różnych poglądach i sympatiach nie ma nikogo z opozycji. Wiceprzewodniczącymi rady zostali Halina Poręba (PiS) oraz Stanisław Wrona (PiS).
Niczym dziwnym nie jest natomiast, że w organie wykonawczym są wyłącznie przedstawiciele KWW PiS, posiadającego w radzie przewagę (11 radnych z 19). I tak zastępca starosty, Jacek Róg (KWW PiS) będzie pracował w Zarządzie, razem z wybranymi z KWW PiS, członkami Andrzejem Bączkowskim, Sławomirem Bezarą i Józefem Drozdem. Szefem Komisji Rewizyjnej, czyli organu kontrolnego powiatu, jest też członek PiS, Dariusz Skórski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie