Reklama

Ukradł u nas, przesłuchali go na drugim końcu Polski. Oskarżony twierdzi, że... po prostu znalazł

20/02/2021 11:00
Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 26-letniemu mieszkańcowi powiatu bartoszyckiego (woj. warmińsko-mazurskie), który w Ropczycach miał dopuścić się kradzieży telefonu komórkowego i pieniędzy. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Do przestępstwa doszło w 2018 r. Wtedy to mieszkance powiatu ropczycko-sędziszowskiego skradziony został telefon o wartości 658 zł oraz 200-złotowy banknot. Sprawa przez pewien czas była zawieszona, bo podejrzewany o kradzież był nieuchwytny dla organów ścigania. Dopiero w grudniu 2020 r. udało się go przesłuchać w Gdańsku. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. – Twierdził, że telefon z rozbitym wyświetlaczem znalazł na chodniku, zabrał go i użytkował, a potem sprzedał koledze. My jednak mamy jednoznacznie ustalone, że on ten telefon ukradł – mówi Marta Bielecka, prokurator rejonowy w Ropczycach. Komórkę udało się odzyskać. Z ustaleń śledczych wynika, telefon został ukradziony w dobrym stanie i dopiero potem został uszkodzony. FOTO: POLICJA  

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do