
Sprzęt o wartości prawie 1,3 tys. zł padł łupem 52-letniego mieszkańca gminy Sędziszów Małopolski. Mężczyzna ukradł swojemu koledze kosę spalinową, ale krótko cieszył się łupem, bo wpadł w ręce policjantów.
W czwartek, 27 czerwca, funkcjonariusz z Komisariatu Policji w Sędziszowie Małopolskim otrzymali zgłoszenie o kradzieży kosy spalinowej wraz z osprzętem. Urządzenie miało zostać skradzione w nocy z posesji pokrzywdzonego.
Z ustaleń kryminalnych, którzy zajmowali się tą sprawą, wynika, że okradziony mężczyzna dwa dni wcześniej pokazywał nowo kupioną kosę swojemu 52-letniemu znajomemu. Policjanci udali się więc do kolegi pokrzywdzonego. To był dobry trop.
– Okazało się, że sprawcą kradzieży jest 52-letni mieszkaniec gminy Sędziszów Małopolski. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Przyznał się do kradzieży kosy – informuje Komenda Powiatowa Policji w Ropczycach.
Funkcjonariusze odzyskali sprzęt. Sprawca jego kradzieży odpowie za swój czyn przed sądem. Kodeks karny przewiduje za to do 5 lat pozbawienia wolności.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie