Specjalizacja z neurologii w sędziszowskim szpitalu: akredytacja ministerstwa, kadra i diagnostyka

Na oddziale neurologii Szpitala Powiatowego w Sędziszowie Małopolskim specjalizację będzie mogło robić 3 lekarzy. Zespół Opieki Zdrowotnej w Ropczycach pojawił się na liście jednostek akredytowanych do prowadzenia szkolenia specjalizacyjnego w dziedzinie neurologii. ZOZ pochwalił się tym 10 lipca na swoim profilu facebookowym. Zaprasza jednocześnie lekarzy.

Tomasz Baran, dyrektor ZOZ-u w Ropczycach wyjaśnia, że miejsca dla rezydentów na neurologii to nie jest jedyna specjalizacja, którą może zaoferować młodym lekarzom jego placówka.

Jak mówi Grażyna Jarząb, kierownik działu rozliczeń ropczyckiego ZOZ-u, akredytację dla neurologii przyznało ZOZ-owi Ministerstwo Zdrowia na początku czerwca. - Kierownikiem specjalizacji będzie ordynator Grzegorz Chomont, lekarz specjalista neurologii – informuje przedstawicielka administracji.

Ordynator wyjaśnia, że opiekunem specjalizacji może być on, ale także wszyscy asystenci z oddziału. - To w sumie 5 osób, które mają wymagane uprawnienia – wyjaśnia Grzegorz Chomont i dodaje: - Czekamy na zgłoszenia osób, które chciałyby się podjąć specjalizacji w naszym ZOZ-ie. Mamy wyspecjalizowaną kadrę, która ma za sobą pracę w ośrodkach klinicznych, jest w pełni profesjonalna. To, co jest też naszym atutem, to dobra, rodzinna atmosfera na oddziale.

Zdaniem Grzegorza Chomonta, atuty sędziszowskiej neurologii, jeśli chodzi specjalizację, to również zaplecze techniczne.

Specjalizacje rozpoczynają się w dwóch sesjach, jesiennej lub wiosennej. - Mam nadzieję, że pojawią się chętni. Musimy mieć jednak świadomość, że w tej chwili w kraju jest więcej miejsc w akredytowanych placówkach niż chętnych, by specjalizować się w neurologii. To się oczywiście zmienia w czasie – tonuje huraoptymizm ordynator sędziszowskiego oddziału neurologii.

Jak wyjaśnia doktor Chomont, neurologia na ten moment nie jest najpopularniejszą specjalizacją. - Nadal są jednak osoby, które się decydują na nią. Nie jest to jednak jakaś duża liczba lekarzy. Natomiast jeśli chodzi o potrzeby szpitali i przychodni, jest to specjalność deficytowa. W wielu miejscach są wakaty – tłumaczy ordynator.