Reklama

Biesiada 80-latków - pełne radości i wspomnień spotkanie osób starszych. ZDJĘCIE: J. GŁÓD Od lewej: pan Edward Oleś i pani Emilia Jasińska.

27/06/2024 06:29

W sobotę, 22 czerwca w hotelu Platan była pierwsza w historii biesiada obecnych i byłych sędziszowskich 80-latków.

Od wczesnego sobotniego popołudnia dało się zauważyć odświętnie ubrane starsze osoby, które wolno, czasem z pomocą, kierowały się na pierwsze piętro hotelu.

Jak informowała - nie bez zdziwienia - recepcja hotelowa, „Będą tam wspólnie świętować swoje 80. urodziny!”.

Uczestniczący skrzyknęli się na biesiadę, zorganizowali ją i opłacili z własnych emerytur inspirowani mottem z zaproszenia „Szczęśliwy ten, kto przekracza próg i poznaje blask starości, bo nie wszystkim będzie to dane”.

Głęboki sens tych słów wykreował atmosferę spotkania. Nie bez nostalgii wspominano przeszłość, marząc jednak o dobrej przyszłości.

A 90-letni goście biesiadników, nauczyciele pani Emilia Jasińska i pan Edward Oleś, zachwycali dobra formą, bystrością umysłów i ciętym dowcipem.

Byli dla zebranych niepodważalnym dowodem na to, że czas przyszły naprawdę istnieje, a „ dzisiejsze teraz” powinno być źródłem radości i nadziei.

I tak było. Gorące powitania, uściski i zadziwienia sobą. Jeżeli wspominano, to wspólnie przeżywane kolonie, obozy wędrowne lub harcerskie. Czasami wzruszenie odbierało głos, ale sił dodawało doskonałe, kilkudaniowe menu.

Planowano przyszłość swoją, dzieci, wnuków. I bawiono się. Wpierw chóralne śpiewy przy akompaniamencie akordeonu pana Józefa, a potem tańce do ulubionych melodii Majki Strzępki odtwarzanych dyskretnie z jej pendriva przez współczesną „szafę grającą”.

Nie obyło się bez przywołania pamięci o sędziszowskich nauczycielach i wychowawcach, którzy odeszli oraz – co bardzo ważne – minuty ciszy, którą uczczono pamięć koleżanek i kolegów. Tych, którym los nie pozwolił przekroczyć „umownego progu starości”. A wszystko to sfilmował pan Jacek Głód.

Jednak nieubłagany czas dał znać o sobie. Po blisko sześciu godzinach radosnej zabawy zagrały umowne trąbki i w myśl słów dawnej harcerskiej pieśni „Już do odwrotu czas trąbki wzywa, alarmują ze wszech stron, staje wiara w ordynku szczęśliwa, serca bija w równy ton” zmęczeni, ale zjednoczeni optymizmem jej uczestnicy zaczęli opuszczać hotel.

A obsługa i goście równoległej imprezy z podziwem patrzyli, jak bawili się starsi ludzie, 80-latkowie, dla których jedynym celem było przydać sobie optymizmu i radości z bycia razem. 

Andrzej Skarbek

 

 

 

Miejsce zdarzenia mapa Ropczyce

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Tygodnik Reporter Gazeta Aktualizacja: 05/07/2024 14:04
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do