Reklama

Facet zabrał piłkę, ludzie wściekli

18/06/2009 08:27

[caption id="attachment_359" align="alignnone" width="300"]

Piłek w Będziemyślu nie brakuje, dlatego miejscowa młodzież nie czeka na zwrot jednej zagrabionej i nadal gra w siatkówkę przed Domem Strażaka. FOTO: K.LIS[/caption]

 

BĘDZIEMYŚL♦ Mieszkańcy Będziemyśla zorganizowali na własny koszt boisko do gry w siatkówkę przed Domem Strażaka. W poniedziałek, 15 czerwca piłka wpadła do ogródka Wiesława K. Mężczyzna mimo interwencji sołtysa i policji piłki nie oddał. Rodzice i dzieci są zdenerwowani.


- Na placu przed Domem Strażaka zawiesiliśmy siatkę i wieczorami graliśmy z dzieciakami w piłkę. Tak naprawdę, młodzież nie ma co z sobą zrobić. Przecież wiecznie nie będą siedzieć przed komputerami – tłumaczy jeden z mieszkańców Będziemyśla (dane do wiadomości redakcji). Jak mówi nikomu nie przeszkadzała ich inicjatywa, tym bardziej, że brakuje w wiosce miejsca, gdzie można wieczorami spędzać czas.

 

- Tylko jeden sąsiad nie był zadowolony i kiedy piłka wpadła do jego ogródka, złośliwie ją zabrał i nie chce oddać. Twierdzi, że uszkodziła mu pomidory – mówi mężczyzna.(...) Więcej w papierowym wydaniu Reporter Gazety

 

lika

 

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do