
We wtorek, 14 marca, do stawu Skrzynczyna po miesiącach remontu wróciły ryby. To przedstawiciele różnych gatunków.
– Karp, amur, szczupak, płoć, karaś. Głównie drobnica, ale większe sztuki też są – wymienia Artur Łyszczak z Grupy Skrzynczyna.
To właśnie członkowie tej organizacji przeprowadzili zarybienie i w znacznej części je sfinansowali.
Wsparł ich też zarządca zbiornika czyli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sędziszowie Małopolskim, który dołożył 500 zł.
Ryby wracają do Skrzynczyny po gruntownej przebudowie tego akwenu, który oczyszczono i pogłębiono, ale jego powierzchnia została zmniejszona.
W celu przeprowadzenia prac, zbiornik był osuszony, a ryby wywiezione. Obecnie, mimo zarybienia, obowiązuje zakaz wędkowania.
W przyszłości, kiedy populacja ryb rozrośnie się, będą organizowane zajęcia czy zawody wędkarskie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!