Reklama

Za domem w rzece znalazł zwłoki

18/08/2011 07:56

[caption id="attachment_2928" align="alignnone" width="300"]

Zwalone do wody drzewo zatrzymało zwłoki, ubranie zaczepiło się o jeden z konarów. Po obniżeniu się poziomu rzeki, zwłoki pozostały częściowo nad taflą wody.FOTO: M. SOKOŁOWSKI[/caption]

 

SKRZYSZÓW♦ W czwartek, 11 sierpnia jeden z mieszkańców Skrzyszowa w korycie Wielopolki za swoim domem zauważył zwłoki, które zatrzymały konary powalonego drzewa. Ropczycka Prokuratura Rejonowa ustala tożsamość, na dzisiaj wiadomo, że odnaleziony to mężczyzna. Najprawdopodobniej jest to ciało zaginionego pod koniec ubiegłego roku Henryka K., 36-letniego mieszkańca Skrzyszowa, ale prokurator na razie powstrzymuje się z oficjalnym potwierdzeniem.


Ubranie się zgadza?
Ciało znajdowało się w zaawansowanym stanie rozkładu, dlatego niemożliwa była identyfikacja rysów twarzy. Prawdopodobieństwo, że odnalezione zwłoki, należą do Henryka K. uprawdopodabniają elementy ubrania. Mężczyzna był ostatnio widziany 16 grudnia 2010 około 20:30. To wtedy wyszedł z domu i już nie wrócił ani nie skontaktował się z rodziną. Wiadomo jak był ubrany. Policja w komunikacie o zaginięciu napisała, że miał na sobie czarne spodnie z pomarańczowymi wstawkami przy kieszeniach, zieloną bluzę typu „moro wojskowe”, białe buty sportowe w ciemne plamy oraz czarną czapkę włóczkową z napisem „NY”. (...)Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety.

 

naj

{jcomments off}

Ze względu na pojawiającą się coraz większą liczbę wyrażeń niecenzuralnych,

zamykamy możliwość komentowania tego artykułu


administrator

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do