Wystawy ze zdjęciami sędziszowianki krążyły po Polsce. W planach nowy projekt

Trzy lata temu w podziemiach ratusza w Sędziszowie Małopolskim odbył się wernisaż wystawy fotografii „Adventures in Wonderland”. Od tamtego czasu ekspozycja autorstwa sędziszowianki Urszuli Kaczor oraz Waldemara van Deurse wędrowała po różnych miastach w Polsce. Projekt przypadł do gustu odbiorcom i dlatego wkracza w kolejny etap rozwoju – powstał sklep internetowy, w którym można kupić „zaczarowane” zdjęcia. Podziemia sędziszowskiego ratusza były pierwszym miejscem, w którym przygotowywana przez wiele miesięcy ekspozycja została pokazana publiczności. Początkiem 2018 r. można tu było zobaczyć szesnaście wydrukowanych wielkoformatowo zdjęć. Każde z tytułem, cytatem z „Alicji w Krainie Czarów” oraz opisem, aby oglądający wiedział, co autorka miała na myśli. Fotografie powstawały w Sędziszowie Małopolskim i najbliższych okolicach. Odzwierciedlają historię dorastania autorki, pokazują emocje, zmuszają do refleksji. Po miesiącu pobytu w sędziszowskim ratuszu, prezentowane były w innych lokalizacjach. Krążyły przez rok po Polsce, odwiedzając około 10 miast. Nie była przygotowana na zarabianie Teraz fotografie pokazywane na wystawie, każdy może sobie kupić w internetowym sklepie My Wonderland. – Sklep powstał z myślą o osobach, które odwiedzając wystawy, chciały kupić obrazy, a ja nie byłam na to przygotowana, bo nie myślałam, żeby zarabiać na swojej pasji – tłumaczy Urszula Kaczor. Teraz to się zmieniło i sędziszowianka postanowiła nie tylko zaspokoić potrzeby amatorów jej twórczości, ale przy okazji spróbować zarabiać na swoim zamiłowaniu. – Zdecydowałam się na sklep internetowy, bo dzięki temu docieram do większej ilości osób, a poza tym koszty prowadzenia sklepu online a sklepu stacjonarnego to olbrzymia różnica – dodaje założycielka www.mywonderland.com.pl. Każdy może zostać modelką Sklep powstał nie tylko dla kupujących fotografie, ale także z myślą o osobach, które marzą o sesji zdjęciowej w bajowym klimacie i strojach tworzonych przez Urszulę Kaczor. Autorka podczas rozmowy z kandydatką ustala, w jakim klimacie mają wyglądać fotografie, potem specjalnie na potrzeby takiej sesji szyje kreacje i tworzy dodatki, a następnie wraz z makijażystką projektuje make-up. Na końcu zdjęcia zostają poddane obróbce komputerowej i finałowa fotografia jest wręczana modelce w formie obrazu gotowego do powieszenia na ścianie. W takich sesjach uczestniczą osoby, które wcześniej nie miały styczności z pozowaniem i dopiero na miejscu dowiadują się, jak zachowywać się przed aparatem, aby najlepiej się prezentować. W planach boginie słowiańskie - Do sklepu od marca wejdzie nowa kolekcja, która będzie się nazywać „Polanie”. Obecnie pracujemy nad wernisażem i pokazem kreacji online. Ma on się odbyć końcem lutego, ale nie jest to potwierdzone na 100 procent, bo jeszcze „się robi”. W projekcie będą pokazane boginie słowiańskie – zapowiada Urszula Kaczor. FOTO: ARCHIWUM URSZULI KACZOR