
Kosztowna okazała się dla 50-letniego mężczyzny decyzja o tym, żeby po spożyciu alkoholu usiąść na rower i wyjechać nim na drogę. Kierujący jednośladem spowodował kolizję, a kiedy na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci, ukarali go mandatami o łącznej wysokości aż 4 tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 27 lipca. Z ustaleń funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, wynika, że rowerzysta spowodował kolizję.
– Mundurowi na miejscu interwencji ustalili, iż 50-letni mężczyzna jadąc rowerem, wykonywał manewr skrętu, wskutek czego doprowadził do czołowego zderzenia z oplem – informuje Komenda Powiatowa Policji w Ropczycach na swojej stronie internetowej.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Uczestników kolizji policjanci poddali badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że rowerzysta miał ponad 2 promile alkoholu.
Policjanci nałożyli na 50-letniego kierującego jednośladem dwa mandaty – jeden za spowodowanie kolizji, a drugi za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości. Łączna kara to 4 tysiące złotych.
Obecne przepisy w stosunku do nietrzeźwych rowerzystów są łagodniejsze niż dawniej. Aktualnie jazda rowerem po wypiciu alkoholu jest tylko wykroczeniem, niezależnie od tego jak bardzo cyklista jest pijany. Od stężenia alkoholu zależy natomiast wysokość mandatu. Za jazdę rowerem w stanie po spożyciu alkoholu, a więc między 0,2 a 0,5 promila, mandat wynosi minimum 1 000 zł, natomiast za jazdę w stanie nietrzeźwości, czyli powyżej 0,5 promila, kara to minimum 2 500 zł.
Policjanci apelują, żeby nie kierować jakimkolwiek pojazdem będąc pod wpływem alkoholu.
– Alkohol zmniejsza szybkość reakcji. Powoduje problemy z ostrością widzenia, jak i wyczuciem odległości od potencjalnej przeszkody. Nietrzeźwy kierujący błędnie ocenia sytuację i własne umiejętności. Jeśli piłeś alkohol, nie decyduj się na kierowanie jakimkolwiek pojazdem. Jazda za kierownicą w stanie nietrzeźwości to częsta przyczyna wielu tragedii oraz niebezpiecznych zdarzeń drogowych – przypominają policjanci.
Funkcjonariusze apelują nie tylko o to, żeby samemu nie kierować będąc pod wpływem alkoholu, ale także reagować w sytuacji, kiedy robi to ktoś inny. Jeżeli ktoś pijany chce usiąść za kierownicą, nie należy mu na to pozwolić. W sytuacji, kiedy ma się podejrzenie, że kierujący samochodem, motocyklem, rowerem czy innym pojazdem należy natychmiast zadzwonić na numer alarmowy i wezwać policję.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie