Reklama

Ulga na papierze, mandat w ręku

01/10/2009 06:37

DĘBICA, BOREK MAŁY♦ W sprawie ułatwień dla niepełnosprawnych na ulicach i w budynkach ciągle więcej się mówi niż robi. Przekonany o tym jest między innymi Krystian z Borku Małego, ojciec niepełnosprawnego chłopca.

 


Syn Krystiana od urodzenia ma niedotlenienie mózgu, jest niepełnosprawny zarówno umysłowo jak i fizycznie. Ojciec ciągle przekonuje się, że istnieje społeczne przyzwolenie na zajmowanie miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych, a osoby niepełnosprawne oraz ich opiekunowie ciągle mają z tego powodu kłopoty. - W sierpniu dostałem wezwanie do zapłaty z Urzędu Miasta Dębica, a to dlatego, że dwa miesiące wcześniej byłem w tamtym mieście i zaparkowałem, nie mając opłaty parkingowej. Byłem tam z 30 minut. Po załatwieniu spraw wsiadłem do samochodu i pojechałem do domu – wyjaśnia Krystian. Mężczyzna był zaskoczony wezwaniem, bo w Dębicy niepełnosprawni nie płacą za parkingi w dodatku za wycieraczką nie było mandatu. - Nie miałem pojęcia, że złamałem przepisy – dodaje.(...) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety

 

nk

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do