LUBZINA♦ W sobotę, 17 marca 81-letni mężczyzna, który wszedł na drabinę, by obciąć gałęzie drzewa zmarł w trudnych do ustalenia okolicznościach. Ponieważ zabezpieczył się przed upadkiem liną, zawisł na wysokości 5 metrów. Nie wiadomo, czy najpierw zmarł, a następnie zawisł, czy zginął w wyniku osunięcia się z drzewa. Śledztwa jednak nie będzie. Ropczycka Prokuratura Rejonowa uznała, że nie ma podstaw, by w tej sprawie podejrzewać udział osób trzecich. Zdarzenie zakwalifikowano jako nieszczęśliwy wypadek lub zgon z przyczyn naturalnych.
Jako pierwsi ze służb ratowniczych na miejscu zdarzenia w sobotę pojawili się pracownicy ropczyckiego Pogotowia Ratunkowego. Było po 12:00 - Nasza karetka R, otrzymała zgłoszenie do nieprzytomnego, który wisi na drzewie. Pacjent najprawdopodobniej chciał obciąć gałęzie – tłumaczy Robert Gąsior, dyrektor do spraw medycznych w ropczyckim ZOZ-ie i dodaje: - Zgon prawdopodobnie nastąpił z przyczyn naturalnych, mężczyzna był w podeszłym wieku i leczył się na serce. To zbieg okoliczności, że zwisł na drzewie.(...) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety lika
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie