
W niedzielę, 23 czerwca chór Bell Canto z Małej, działający przy parafii Św. Michała Archanioła, świętuje 30-lecie istnienia.
Kto chce wziąć udział w urodzinach chóru, powinien do Małej pojechać w niedzielę na 11:00.
To wtedy świętowanie rozpocznie uroczysta msza w intencji chórzystów pod przewodnictwem ks. dra Andrzeja Widaka, dyrektora studium organistowskiego przy Wyższym Seminarium Duchownym w Rzeszowie.
Po mszy w kościele zaplanowany jest koncert chóru. A co usłyszymy?
- Ty tylko mnie poprowadź, O Maryjo śliczna Pani, Duchu Święty ogarnij mnie, Królowi Wieków – wylicza Stanisław Strzałka, dyrygent chóru Bell Canto.
Najciekawiej zapowiada się finał koncertu. - Zakończymy utworem "Hallelujah" Leonarda Cohena. Słowa zwrotek będą opowiadać o działalności chóru. Tekst stworzyli wspólnie członkowie – wyjaśnia Stanisław Strzałka.
Dyrygent jest jednocześnie założycielem Bell Canto. Historię powstania tego zespołu, który rozwija mieszkańców wokalnie i uświetnia uroczystości, można prześledzić na stronie internetowej o miejscowości Mała.
A co było bezpośrednim impulsem do powołania chóru?
- Jako młody chłopak skończyłem szkołę organistowską i mieszkając w Małej, chciałem, żeby powstała tu jakaś grupa wokalna. Tak się zaczęło, a z roku na rok przybierało to większe rozmiary i rozwijało się. Wydaliśmy już 3 płyty z kolędami – mówi Stanisław Strzałka, który w kościele w Małej jest organistą, a na co dzień pracuje jako dyrektor Szkoły Podstawowej w Małej.
Bell Canto to chór czterogłosowy mieszany. Liczy aktualnie 25 członków. Są wśród nich zarówno dzieci ze szkoły podstawowej, uczniowie szkół średnich, a także dorośli.
- To zróżnicowana grupa, co dla chóru jest dobre – mówi dyrygent i zaprasza na niedzielę, by na własne uszy przekonać się, jak pięknie brzmią głosy w tym zróżnicowanym wiekowo zestawieniu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie