Reklama

Rekordowa liczba uczestników podczas rajdu rowerowego

03/10/2024 13:13

​​​​​​​Z Andrzejem Ziajorem, dyrektorem Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Skrzyszowie, rozmawiamy o tegorocznym XIII Rowerowym Rajdzie Ludzi Pracy. Uczestnicy w sobotę, 21 września pokonali pętlę o długości 40 kilometrów, która zaczynała się i kończyła w Skrzyszowie.  

To chyba jest, biorąc pod uwagę ostatnich kilka rajdów, jeden z najlepszych ze względów pogodowych?

To fakt. Najlepsza pogoda w ciągu ostatnich kilku, może nawet więcej, lat. Często był jakiś przerywnik deszczowy, a dzisiaj jest piękne, błękitne niebo, cieplutko, także jesteśmy naprawdę wdzięczni opatrzności i cieszymy się, że takie warunki mamy dzisiaj podczas rajdu.

 

A na to nakłada się duża liczba uczestników?

Tak, można powiedzieć, że to rekordowa liczba. To  jest 13. rajd rowerowy, na którym mieliśmy prawie 130 osób. To rekord jak do tej pory.

 

Co było największym wyzwaniem logistycznym?

Uprzedziłem naszych przyjaciół z grupy rowerowej z Rzeszowa i z Leliwy, którzy nam co roku tutaj pomagają, jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa na trasie, że jest liczna grupa, by po prostu też odpowiednio się do tego przygotowali i wszystko było OK.

 

Rowerzyści jechali ze względów bezpieczeństwa podzieleni na dwie grupy.

Tak, podzielona kolumna na dwie mniej więcej równe z odstępem, czyli tak jak to powinno się robić, żeby było bezpiecznie na drodze. Zgodnie z przepisami i było bezpiecznie.

 

Rajd skrzyszowski ewoluuje chyba w kierunku masowego wydarzenia?

Tak, rzeczywiście, można powiedzieć. Nawet poprzednie lata, mimo że ta pogoda nie była aż tak piękna jak dzisiaj, to zawsze blisko osiemdziesięciu osób uczestniczyło. I tak rzeczywiście jest, rośnie ilość uczestników.

 

Przejazd rowerami to główna część, ale jest też spotkanie po trasie powiązane z różnymi konkurencjami. Która z nich na podstawie pana obserwacji ma największe wzięcie?

Kiedy rozmawiamy, mamy tę konkurencję jeszcze przed sobą. Uważam, że najwięcej emocji wywoła „rzut kaloszem” i  pewno „dmuchanie balonika”.  To są te dwie najbardziej oryginalne, ale myślę, że „rzut kaloszem” jest na pierwszym miejscu.

 

Jest dobra zabawa, trochę oddechu, było nieco sportu, więc idea Rowerowego Rajdu Ludzi Pracy jak najbardziej w tym roku zrealizowana?

Dokładnie. Jest możliwość spotkania się, wymiany poglądów, ludzie chętnie ze sobą rozmawiają. No i jest to bardzo ciekawa forma spędzenia wolnego czasu, do tego w licznej grupie. Kończymy to oczywiście wieczorkiem muzycznym, więc  jest okazja, by się też dobrze bawić.

 

A rozpoczęliście jak zwykle modlitwą i złożeniem kwiatów przy tablicy upamiętniającej bł. ks. Jerzego Popiełuszkę w skrzyszowskiej szkole?

Tak, zawsze jest tak, że pierwszy krok to jest właśnie wejście do budynku z placu, złożenie wiązanki przy tablicy pamiątkowej naszego patrona, błogosławionego księdza Popiełuszki.

Zawsze jest ksiądz proboszcz, który prowadzi modlitwę i błogosławi wszystkich na drogę.

 

Jeśli chodzi o przyszły rok, to 14. rajd już jest w planach?

Tak, nie zamykamy się. Wrzesień należy zarezerwować.

 

Rozmawiał Wojciech Naja

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 09/10/2024 10:25
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do