
W piątek, 12 lipca wieczorem sygnały syren pogotowia, policji i straży pożarnych zaskoczyły mieszkańców Sędziszowa Małopolskiego. Okazało się, że wszystko w związku ze zdarzeniem drogowym, do którego doszło po 22:00 na ulicy Borkowskiej.
Dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ropczycach zgłoszenie o wypadku dostał tuż przez 22:30. Potrącenie w Sędziszowie Małopolskim na ulicy Borkowskiej. Miał ucierpieć pieszy po kontakcie z samochodem osobowym.
Dyżurny skierował na miejsce zastęp strażaków z JRG i zastęp druhów z OSP Borek Wielki. Dla tych drugich to będzie najprawdopodobniej najbliższy wyjazd w roku. Do wypadku doszło nie dalej jak 300 metrów od ich remizy, blisko zjazdu z ulicy Borkowskiej do oczyszczalni ścieków.
Strażacy po przybyciu na miejsce zastali policję i karetkę zabezpieczające miejsce zdarzenia i potrąconego. - Zespół ratownictwa medycznego zaopatrywał poszkodowanego, który nie miał widocznych obrażeń – relacjonuje dyżurny JRG w Ropczycach.
Mężczyzna prawdopodobnie nie odniósł poważniejszych ran, ale karetka pogotowia zabrała poszkodowanego do szpitala na szczegółowe badania. Tymczasem policjanci na miejscu zdarzenia prowadzili oględziny miejsca wypadku i samochodu. Auto, które potrąciło pieszego, to niebieski citroen. Po zdarzeniu stał na pasie w kierunku autostrady.
Policjanci ustalają dokładny przebieg zdarzeń i jak doszło do wypadku. Przy ulicy, w miejscu, gdzie było potrącenie, jest chodnik. Stąd nie wiadomo, jak pieszy znalazł się na drodze.
W czasie pracy policji przejazd ulicą Borkowską był nieznacznie utrudniony. Miejsce zdarzenia zabezpieczali strażacy, którzy kierowali ruchem wahadłowym. Ruch ze względu na późną porę był już niewielki.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie