Reklama

Nadzieja jest silniejsza od żywiołu

02/07/2009 06:53

To, co się stało w Ropczycach, Małej, Niedźwiadzie, Gliniku, Łączkach Kucharskich, Wielopolu jest zwyczajnie trudne do ogarnięcia umysłem. Dzisiejszy numer Reportera poświęcamy w przeważającej części powodzi, jej skutkom, ludzkim tragediom i stratom, których nikt nie był sobie w stanie wyobrazić.

 

Dzisiaj, tydzień po powodzi, w Ropczycach nadal jest mnóstwo mułu, nad miastem unosi się fetor z naniesionych osadów, zamoczonych budynków, towarów i Bóg wie czego jeszcze. Mieszkańcy zalanych domów bezustannie starają się uporządkować podwórka, domy, pola i wrócić do normalnego życia.

 

Wielu z Was przeżyło największy koszmar w swoim życiu, wielu cudem uszło z życiem. Nie ma słów, które by opisały to, co działo się w Waszych głowach, na podwórkach, w kuchniach, sypialniach i pokojach, do których w ciągu kilku minut wlała się brunatna woda.

 

Staraliśmy się dokumentować tę tragedię i Waszą często heroiczną walkę z żywiołem najlepiej jak mogliśmy i najlepiej jak potrafimy. Nie po to, by napawać się Waszym nieszczęściem. W którymś z zalanych domów w Ropczycach jeden z reporterów usłyszał słowa: „Jak obeschnie, to nikt nie uwierzy, że tu była woda”. Mamy nadzieję, że wykonane przez nas zdjęcia, nagrania video i zebrane Wasze relacje nie pozwolą nikomu negować tego, co się tutaj stało 25 i 26 czerwca.

 

To ważne, bo zawsze znajdą się ludzie, likwidatorzy szkód, osoby odpowiedzialne za pomoc, które będą twierdzić, że jest potrzebniejsza gdzie indziej, będą też tacy, którzy nie uwierzą, że „tu była woda”.

 

Bądźcie dzielni i wierzcie, że Wasze życie nie tylko może wrócić do poziomu sprzed tragedii, ale że może być jeszcze lepsze niż przed nią. Głęboko w to wierzę, bo widziałem jak wielu z Was z pogodą ducha brało się za bary ze zniszczeniami. Byłem świadkiem siły ludzkiej woli i nadziei, której żadna woda nie zgasi. Postaramy się najlepiej jak możemy dokumentować to, jak wsie i stolica powiatu podnoszą głowę. Jak Wy odbudowujecie swoje życie.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do