Reklama

Młode sowy hałasują wieczorami w okolicy

Wieczorem w czwartek długo w nocy pracowałem i kiedy poszedłem się położyć, przez otwarte okno co kilka sekund dało się słyszeć dźwięk, który trudno było do czegoś znanego porównać. Trochę jak paw, ale jednak na wyższej częstotliwości. To „piiii”, powtarzało się jeszcze długo w noc.

Rano spotkałem sąsiadkę Karolinę, która mnie zapytała, czy wiem, że mam sowę i chętnie przesiaduje na szczycie dachu w kalenicy mojego domu? Nie miałem pojęcia i szczerze mówiąc, dźwięk do sowy nie pasował mi zupełnie.

W piątek wieczorem, nad okolicą pociemniało niebo, pomrukiwała burza, która gdzieś na zachodzie od czasu do czasu dawała znać o sobie również rozbłyskami piorunów. I wtedy znowu przestrzeń wokół domu wypełniły dźwięki sów. Tak, nie sowy, a sów. Rano obecność co najmniej czterech sugerowała sąsiadka. Teraz przekonałem się, że ptaki odzywają się z różnych stron z okolicznych drzew. Mam na podwórku trzy wysokie świerki i to jest punkt pośredni. Taki przystanek. Sowy przelatują z jednej kępy drzew na drugą a po drodze robią sobie krótki przystanek na gałęzi nad moją głową.

Wróciłem do domu z nagraniem tych piskliwych dźwięków i zaczął wyszukiwać w internecie odgłosów, które za oknem nadal dało się słyszeć. Znalazłem stronę sowy.sos.pl i świetny opis z całym katalogiem dźwięków różnych sów.

Najbliżej tego, co udało się mi zarejestrować telefonem, pasują dźwięki wydawane przez pisklęta sów uszatek. To chroniony gatunek i drugi najczęściej występujący w Polsce. Uszatka, czyli po łacinie Asio Otus to całkiem duży ptaszek. Jak podaje Stowarzyszenie Ochrony Sów, które prowadzi stronę sowy.sos.pl, uszatka ma 31-37 cm wysokości, za to już rozpiętość skrzydeł może wynosić od 86-100 cm.

Na filmiku który zarejestrowałem na tle nieba widoczny jest kontur przelatującej sowy i raczej tej rozpiętości na razie sowa nie ma.

Hałasy jeszcze przez chwilę były słyszalne, ale wkrótce zaczęło padać. Teraz, jak już wiem, z czym mam do czynienia, jakoś tak przyjemniej słuchać tych pisków. Zwłaszcza ze świadomością, że te ptaki gustują w myszach. Mam nadzieję, że karczownikami i chomami też nie gardzą. Taki sąsiad bardzo mi pasuje i moim roślinom w ogródku. Do pisków jakoś się przyzwyczaję. Zresztą, sowy wkrótce podrosną i zaczną wydawać bardziej „sowie” dźwięki. Mam nadzieję, że usłyszę a może też zobaczę jeszcze te ciekawe ptaki.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: http://sowy.sos.pl/atlas-rozpoznawania-sow/uszatka-asio-otus/ Aktualizacja: 08/06/2024 17:34
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do