
Do budzących grozę scen doszło w Sędziszowie Małopolskim wieczorem w środę, 17 lipca. Koło jednego z bloków mieszkalnych awanturował się młody mężczyzna z siekierą w ręce. Na pomoc wezwani zostali policjanci.
– Około godziny 19 dyżurny ropczyckiej komendy policji odebrał zgłoszenie o mężczyźnie, który ma być agresywny i przebywa z siekierą przed blokiem – informuje st. sierż. Agnieszka Olszowy-Szydło, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach.
Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci. Co zobaczyli funkcjonariusze? – Policjanci zastali dwóch mężczyzn, z czego jeden zachowywał się bardzo agresywnie, a drugi próbował go uspokoić – wyjaśnia st. sierż. Agnieszka Olszowy-Szydło.
Funkcjonariusze wkroczyli do akcji. Obezwładnili oni agresywnie zachowującego się 20-letniego mężczyznę. Na miejsce zdarzenia, oprócz policjantów, przyjechał ambulans. Po obezwładnieniu młodego mężczyzny, mundurowi przekazali go załodze karetki pogotowia. Co się stało później? – Zespół medyczny podjął decyzję o przetransportowaniu mężczyzny do szpitala – mówi st. sierż. Agnieszka Olszowy-Szydło. Wprawdzie 20-latek nic sobie nie zrobił, ale ze względu na stan dużego pobudzenia, w jakim się znajdował, został zabrany do szpitala.
Pomimo tego, że 20-latek zachowywał się agresywnie będąc wyposażonym w niebezpieczne narzędzie, na szczęście nie zrobił nikomu krzywdy. Teraz funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Sędziszowie Małopolskim będą prowadzić dalsze czynności, żeby ustalić dokładne okoliczności zdarzenia ze środy, 17 lipca.
Na szczęście w Sędziszowie Małopolskim sytuacja nie zakończyła się aż tak poważnie, jak kilka dni wcześniej w Krakowie, gdzie mężczyzna, także wyposażony w siekierę, zaatakował i ciężko ranił pracownika jednej z firm. Do zdarzenia doszło we wtorek, 9 lipca. Wtedy, przed południem, do biurowca wszedł 36-latek i zaatakował mężczyznę, który tam pracował. Napastnik został obezwładniony jeszcze przed przyjazdem patrolu policji przez innych pracowników firmy. Niestety, zaatakowany mężczyzna z ciężkimi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Lżej ranny został również pracownik ochrony, który próbował zapobiec napaści. W jego przypadku wystarczyło zaopatrzenie medyczne wykonane na miejscu zdarzenia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie