Reklama

Zlot Mercedes-Benz Family w Kamionce - frekwencja przekroczyła oczekiwania organizatorów, różnorodność i entuzjazm uczestników.

Blisko 40 Mercedesów, tych wiekowych i zupełnie nowych spotkało się w niedzielę 29 września na polu biwakowym w Kamionce. To był drugi zlot Mercedes-Benz Family, czyli nieformalnej grupy miłośników marki, która powstała dopiero co, bo w lipcu.

Organizatorzy są zadowoleni z frekwencji. - Jestem w szoku, co tu się dzieje?! Jest super - mówił Michał Kania z Czarnej Sędziszowskiej, który witał przyjeżdżających na pole biwakowe. Miesiąc wcześniej na podobne spotkanie które współorganizował przyjechało 10 aut. Teraz było ich czterokrotnie więcej, a większość pytała, czy będzie w Kamionce zlot na wiosnę. 

Krzysztof Misztal z Rzeszowa, inny ze współorganizatorów zlotu i administrator grupy Mercedes-Benz Family pytany jak ocenia zlot powiedział:

-  Według mnie impreza się bardzo udała. Masa ludzi, jesteśmy zadowoleni jako organizatorzy. To jest super wydarzenie i super, że tego jest tyle. Jest różnorodność rocznikowa, bo i są stare samochody i są nowsze samochody. Są z większymi silnikami i z mniejszymi silnikami. Osobiście jestem zaskoczony, jeszcze do mnie to nie dociera, że takie coś potrafiliśmy stworzyć, taką społeczność.

Grupa Mercedes-Benz Family powstała ledwo półtorej miesiąca temu. - Tak z inicjatywy własnej, bo nie działo się tutaj nic w rejonie wokół Rzeszowa. Z grupą znajomych postanowiliśmy, że może stworzymy coś razem - Krzysztof Misztal relacjonuje jak zawiązała się grupa. 
 

Na zlot do Kamionki przyjechały auta z Mielca, Dębicy, Tarnowa, Rzeszowa a przede wszystkim z powiatu ropczycko - sędziszowskiego, choć było ich mniej niż można by się spodziewać. - Namawiałem kolegów z Ropczyc, żeby wpadli, ale nie dotarli - mówi pan Bogdan z Ropczyc, właściciel pięknego egzemplarza klasy E z połowy lat 2000. Jak mówi auto pochodzi z Austrii i jest wyjątkowe bo ma niespotykaną ilość chromowanych dodatków. 

Na placu były pojazdy ze znaczkiem AMG z silnikami 6,3 litra. Roadstery, sedany, coupe i limuzyny. W tym dostojne z lat 80 i 90 topowe wersje klasy S. Jedną z nich przyprowadził do Kamionki z pobliskich Zdżar Jan Suchy.

To miłośnik marki od lat. Aktualnie posiada 6 egzemplarzy, z czego 5 prezentował na zlocie. Jak mówi, przez jego ręce przeszło 128 sztuk różnych aut z gwiazdą. Jego dumą jest W126 z limitowanej serii z początku lat 90.  - Jest w doskonałym stanie, w oryginale i nadal wszystko jest w nim sprawne - podkreśla. 

Podczas zlotu uwagę przyciągały najstarsze egzemplarze, zwłaszcza legendarny W123 i W124. Właściciele chętnie opowiadali o tym, jak przechodziły renowacje i wymieniali się informacjami o polecanych warsztatach. Innym przypominały się egzemplarze, które mieli w przeszłości i podróże nimi.

Podczas zlotu Jan Suchy zadbał o dobrą atmosferę, bo wspólnie z kolegami z zespołu weselnego na żywo grał i śpiewał.  Ogranizatorzy przygotowali dla uczestników ciepłą herbatę, napoje i kiełbasę z grilla. Wszystko z prywatnych środków. Podobnie jak nalepki grupy Mercedes-Benz Family

Pole biwakowe na zlot udostępniło Centrum Kultury i bibliotek w Kamionce.

Miejsce zdarzenia mapa Ropczyce

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do