Reklama

Mehoffer z Ropczyckiego Rynku przelękniony. Też boi się maseczkowych strażników?

ReporterGazeta

07/02/2022 05:51

Stojący w narożniku ropczyckiego Rynku pomnik pochodzącego z Ropczyc wybitnego artysty Józefa Mehoffera w chirurgicznej maseczce staje się powoli symbolem świata w jakim żyjemy. - To młodzi zakładają mu to na twarz - mówi mężczyzna, który w Rynku przyjmuje opłaty za parking i dodaje: - Co chwilę ma inny kolor tej maseczki. Jedni mu ją ściągają a inni zakładają i tak od kilku miesięcy.

W tym przypadku symbol naszych czasów może budzić uśmiech. Inne symbole, czyli policja wystająca pod sklepami i nękająca klientów mandatami za brak maseczki już taki zabawny nie jest. Budzi nie tylko lęk, wywołuje też wiele pytań.

Widać to w zapisach konwersacji pod postami w mediach społecznościowych ze zdjęciami radiowozów pod kolejnymi sklepami. Mieszkańcy powiatu pytają o to, co z przestępstwami i wykroczeniami, dotkliwymi dla zwykłych ludzi? Czy policja ma czas nimi się zajmować skoro radiowozy ciągle stoją pod sklepami albo kontrolują ludzi skierowanych na kwarantanny?