Reklama

Mechanik zginął w Kozodrzy

10/06/2011 10:11

[caption id="attachment_2843" align="alignnone" width="300"]

Jeden z policjantów pracujących po wypadku na miejscu zdarzenia w Kozodrzy. Do śmiertelnego przygniecenia doszło w miejscu niewidocznym z drogi. FOTO: W.NAJA[/caption]

 

KOZODRZA♦ Najprawdopodobniej przerwanie rdzenia kręgowego było bezpośrednią przyczyną śmierci 26 – letniego mechanika. Mężczyzna w piątek, 3 czerwca rano przyjechał do Kozodrzy wraz z innym mechanikiem, by naprawić zepsutą koparkę. Podczas naprawy obu przygniotła osłona kompresora. Drugi z mechaników ma złamaną miednicę i potłuczenia, ale już opuścił szpital i przechodzi rehabilitację. Tymczasem prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie narażenia pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślnego spowodowania śmierci.




Do wypadku doszło około 9:00 rano w Kozodrzy na prywatnej posesji, na której prowadzone są usługi tartaczne. Mężczyzna zginął na miejscu mimo reanimacji, prawdopodobnie doznał złamania kręgosłupa. Asystujący mu drugi serwisant jest ranny. Obu przygniotła pokrywa kompresora. (...)Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do