Reklama

Mąż uderzył żonę strażackim toporkiem

16/07/2009 10:30

[caption id="attachment_494" align="alignnone" width="300"]

Policjanci przetransportowali skutego mężczyznę do aresztu, w tym czasie jego nastoletnim synem będzie opiekować się rodzina. FOTO: podkarpacka.policja.gov.pl[/caption]

 

ROPCZYCE♦ W poniedziałek po południu, 13 lipca sąd zdecydował o aresztowaniu na 3 miesiące mężczyzny, który w sobotę, 10 lipca, podczas awantury domowej uderzył żonę strażackim toporkiem w głowę. Ranna kobieta ma obrażenia czaszki, jest w szpitalu.

 

 

Prokuratura Rejonowa w Ropczycach zarzuca Józefowi Cz. z Nawsia usiłowanie zabójstwa. - Za to grozi mu kara od 8 do 25 lat pozbawienia wolności albo dożywocie – tłumaczy Janusz Nyzio, szef Prokuratury Rejonowej w Ropczycach. Podejrzany przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.



Według ustaleń policji i prokuratury Małgorzata Cz., żona Józefa Cz. w sobotę wyszła przed południem z domu. Kiedy kilka godzin później wróciła, była pod pływem alkoholu (jak ustalono później miała 1,96 promila we krwi). W domu czekał na nią pijany Józef Cz. (2,4 promila alkoholu we krwi). Między małżonkami doszło do awantury, oboje obrzucali się inwektywami. W pewnym momencie, według relacji Józefa, żona uderzyła go w twarz. W reakcji na to mężczyzna chwycił strażacki toporek i uderzył ją w głowę. Kobieta upadła zakrwawiona. (...) Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety

 

naj

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo reportergazeta.pl




Reklama
Wróć do