Reklama

Kierowca cały, nissan na złom, dyrekcja każe czekać na autostradę - galeria ZDJĘĆ

ReporterGazeta

15/06/2011 15:07

[caption id="attachment_2859" align="alignnone" width="300"]

Skutki kolizji wyglądały groźnie. Nissan po zderzeniu z ciężarówką nadaje się tylko na złom, a mimo to kierowca nie odniósł poważnych obrażeń. FOTO: K.IGNAS[/caption]

SIELEC♦ W poniedziałek, 13 czerwca na obwodnicy Sędziszowa Młp. w okolicach skrzyżowania drogi E40 z powiatówką w kierunku Iwierzyc nissan almera uderzył w tira. Kierowcy nie odnieśli obrażeń, ruch na drodze był utrudniony przez blisko dwie godziny. Na miejscu zdarzenia trzeba było wprowadzić przejazd wahadłowy. Mimo, że do kolizji i wypadków na skrzyżowaniu dochodzi co kilka lub kilkanaście dni, zarządca drogi E40 ignoruje wezwania samorządu do budowy sygnalizacji świetlnej, ronda lub wiaduktu.

Według policji kierowca nissana może mówić „o dużym szczęściu”. Jak wyjaśnia zespół prasowy KPP w Ropczycach, osobówka, która uderzyła w ciężarowego MAN-a, uległa poważnym uszkodzeniom, a mimo to kierowca nie odniósł poważnych obrażeń. - Mężczyzna jechał z Sędziszowa w kierunku Iwierzyc, na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 4 wymusił pierwszeństwo na jadącym od strony Ropczyc tirze. Doszło do zderzenia pojazdów – relacjonuje przebieg wypadku podkom. Dominika Oleś, oficer prasowy KPP w Ropczycach. (...)Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Reporter Gazety.